Katarzyna Niewiadoma, która w niedzielę odniosła życiowy sukces, triumfując w wyścigu kolarskim Tour de France, przyznała na konferencji prasowej, że na ostatnim etapie przeszła wszystkie stany emocjonalne – od strachu po euforię.
Katarzyna Niewiadoma, która w niedzielę odniosła życiowy sukces, triumfując w wyścigu kolarskim Tour de France, przyznała na konferencji prasowej, że na ostatnim etapie przeszła wszystkie stany emocjonalne – od strachu po euforię.
Etap do Alpe d’Huez wygrała jej najgroźniejsza rywalka Holenderka Demi Vollering, wyprzedzając czwartą na mecie Polkę o minutę i jedną sekundę. Niewiadoma utrzymała jednak w klasyfikacji generalnej przewagę czterech sekund.
« To kompletne szaleństwo. Przeszłam wszystkie stany emocjonalne, od strachu po euforię. Wczoraj, kiedy Demi odebrała mi cztery sekundy dzięki bonifikacie (za trzecie miejsce na mecie etapu w Le Grand-Bornand – PAP), powiedziałam sobie, że nie ma problemu, że to tylko cztery sekundy.