Pieniądze z budżetu, funduszy pozabudżetowych, z UE, a także – z kasy państwowych firm. Rząd sprawdza, jakich środków będzie mógł użyć do walki z powodzią, która nawiedziła południe i zachód naszego kraju. Pierwsze decyzje mają zapaść po na
Pieniądze z budżetu, funduszy pozabudżetowych, z UE, a także – z kasy państwowych firm. Rząd sprawdza, jakich środków będzie mógł użyć do walki z powodzią, która nawiedziła południe i zachód naszego kraju. Pierwsze decyzje mają zapaść po nadzwyczajnym posiedzeniu gabinetu Donalda Tuska, które w poniedziałek rano rozpoczęło się w siedzibie KRPM Warszawie.
• Skąd rząd weźmie pieniądze na pomoc dla powodzian? Pierwsze decyzje mamy poznać już po nadzwyczajnym posiedzeniu rządu, które zwołał premier Donald Tusk w poniedziałek.
• Wprowadzenie stanu klęski żywiołowej oznacza, że wszyscy poszkodowani przez powódź mogą składać wnioski o odszkodowanie do Skarbu Państwa.
• Oprócz zagospodarowania środków w budżecie, rząd ma też oferować pomoc z pozabudżetowych kierunków (Bank Gospodarstwa Krajowego) i z Unii Europejskiej. Pomagać powodzianom w szczególny sposób mają też państwowe firmy.
Na południu i zachodzie Polski trwa powódź porównywalna do tej z 1997 roku, którą ze względu na jej nigdy niespotykaną skalę nazwano wówczas « powodzią tysiąclecia ».
Najbardziej dramatyczna sytuacja jest na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Gdy na bieżąco trwa walka o ratowanie ludzi i ich dobytku, rząd musi się zastanowić, skąd może czerpać dodatkowe środki.
Skąd pieniądze na pomoc dla powodzian? Pierwsze decyzje już w poniedziałek
Pierwsze decyzje mają zapaść już po nadzwyczajnym posiedzeniu rządu Donalda Tuska, które rozpoczęło się w poniedziałek rano w siedzibie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie.