Wisła Kraków tylko zremisowała 0:0 w meczu z GKS-em Tychy. I był to wynik w pełni zasłużony, a nawet ze wskazaniem na gości, którzy mieli więcej klarownych okazji na gole. Przy ul. Reymonta mogą mówić o dużym rozczarowaniu, a my prezentujemy wnioski po poniedziałkowym meczu.