Home Polish — mix Lawina komentarzy po deklaracji Hołowni o starcie w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. "Jest...

Lawina komentarzy po deklaracji Hołowni o starcie w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. "Jest w pełni podporządkowany PO"

79
0
SHARE

Lider Polski 2050 start ogłosił dokładnie rok po tym, jak został wybrany marszałkiem Sejmu RP.
Oficjalnie podana dziś przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię decyzja o starcie w przyszłorocznych wyborach prezydenckich wywołała prawdziwą lawinę komentarzy wśród polityków i komentatorów życia publicznego w Polsce. Sam Hołownia zaznaczył, że nie będzie jako marszałek Sejmu zwlekał z ogłoszeniem decyzji o rozpisaniu wyborów.
Marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia ogłosił dzisiaj, że będzie kandydował w wyborach prezydenckich w 2025 roku. O decyzji poinformował na spotkaniu z mieszkańcami w Jędrzejowie w województwie świętokrzyskim.
Lider Polski 2050 start ogłosił dokładnie rok po tym, jak został wybrany marszałkiem Sejmu RP.
Chcę być niezależnym kandydatem na prezydenta i niezależnym prezydentem – oświadczył Hołownia. Jestem i będę niezależny, bo ani nie mam, ani nie będę miał żadnego premiera, który zadzwoni do mnie, gdy będę prezydentem, by mówić mi, co mam robić
zapewnił.
Polityk wystosował też oświadczenie w mediach społecznościowych.
Podjąłem decyzję, że wystartuję w 2025 roku w wyborach prezydenckich jako kandydat niezależny. Ta niezależność jest dla mnie wartością kluczową, nie tylko jako dla polityka, ale przede wszystkim jako dla człowieka. Nie jestem oczywiście niezależny w sensie braku przynależności do ruchu politycznego. Jestem jednak niezależny od nacisków politycznych, od premierów czy partyjnych szefów. Niezależny od uprzedzeń, od potrzeby narzucania innym własnych poglądów. I wreszcie niezależny od agresywnych konfliktów, które wypaczają istotę i sens służby publicznej, jaką powinna być polityka. 15 października 2023 wyborcy wybrali wizję Polski różnorodnej, Polski w której jest miejsce na współpracę i wielogłos, a nie monopol jednej czy drugiej giga-partii. Chcę, aby Polska odzyskała nadzieję i zyskała możliwość wyboru kogoś więcej niż tylko kolejnego partyjnego kandydata. My, Polacy, zasługujemy na więcej. I więcej powinniśmy dostać. Więcej silnej gospodarki. Więcej mądrego bezpieczeństwa. Więcej jedności. Więcej wolności. Więcej niezależności. Taką właśnie Polskę widzę, w taką wierzę, taką jestem gotów budować jako Prezydent. Rozpoczynam tę podróż już dzisiaj, z pokorną nadzieją, że do niej dołączycie!
— napisał marszałek Sejmu.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział też dziś w Jędrzejowie, że decyzję o ogłoszeniu wyborów prezydenckich podejmie w styczniu. Zaznaczył, że ma na to czas do 6 lutego, jednak zamierza ogłosić termin możliwie wcześnie, tuż po 6 stycznia.
Na pewno nie będziemy z tym zwlekać. Postaram się rozpisać je jak najwcześniej, jak najbliżej tej daty
— powiedział.
Nie będę, jak niektórzy moi poprzednicy czy poprzedniczki, robił tego w ostatnim momencie (…) by promować tylko tych największych kandydatów z najbardziej rozpędzonymi partyjnymi maszynami
— zaznaczył.
Marszałek podkreślił również, że ostateczna decyzja dotycząca dokładnej daty wyborów jeszcze nie zapadła, ale pierwsza tura odbędzie się w maju. Zgodnie z polskim prawem, wybory prezydenckie zarządza marszałek Sejmu na dzień przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego prezydenta.
Hołownia odniósł się także do swojej roli w trakcie kampanii wyborczej. Zaznaczył, że jego obowiązki jako marszałka Sejmu pozostaną bez zmian.
Naturalne jest, że marszałek nie zrzeka się urzędu, podobnie jak prezydent, pierwsza osoba w państwie, gdy kandyduje na drugą kadencję, nadal pełni swoje obowiązki
— podkreślił.

Continue reading...