Jako poseł ziemi opolskiej zostałem poproszony przez mieszkańców, żeby zapytać rząd o to, dlaczego tej pomocy nie ma – powiedział Marcin Ociepa.
„Nie do pomyślenia było, żeby za rządów Zjednoczonej Prawicy, ludzie tak długo czekali na pomoc państwa polskiego, żeby państwo polskie było nieobecne” – ocenił poseł Marcin Ociepa, mówiąc o tym, jak dramatycznie wygląda sprawa wypłacania poszkodowanym w powodzi obiecanych przez rząd pieniędzy.
Podczas zadawania pytań głos zabrał poseł klubu Prawa i Sprawiedliwości Marcin Ociepa, który zwrócił uwagę na to, że powodzianie cały czas nie otrzymali obiecanej przez rząd pomocy.
W zasadzie mógłbym streścić to pytanie tylko w jednym zdaniu: „czy państwu nie jest wstyd?”. Jako poseł ziemi opolskiej zostałem poproszony przez mieszkańców, żeby zapytać rząd o to, dlaczego tej pomocy nie ma
pokreślił.
Czy brakuje wam empatii, wyobraźni, czy kompetencji? To jest tak, że nie chodzi panie ministrze o to, co pan opowiada o odszkodowaniach w wysokości tysiąca, dwóch, czy trzech tysięcy złotych, tych pojedynczych wyższych odszkodowaniach, ale chodzi o tysiące poszkodowanych mieszkańców mojego województwa, którzy ciągle nie otrzymali odszkodowań w kwotach, które wyście obiecywali, mimo że minęły już dwa miesiące
— zaznaczył.
I teraz gdzie brakuje tej wyobraźni? Kwestii wrażliwości nie oceniam, bo to są kwestie moralne. Minęły dwa miesiące, zbliża się zima, zbliżają się święta Bożego Narodzenia i ci mieszkańcy poszkodowani także chcą normalnie spędzać te święta, chcą wiedzieć, jaki jest horyzont, jaka jest perspektywa powrotu do względnej normalności. Tej perspektywy nie ma
— mówił Marcin Ociepa.
Marcin Ociepa podkreślił, że był wiceministrem obrony narodowej w czasach kryzysów takich jak pandemia, wojna na Ukrainie, kryzys węglowy i kryzys uchodźczy.