« UE nie może dalej prowadzić jałowych dysput. Potrzebny jest nam pragmatyzm. UE powinna być potęgą, europejska gospodarka i rolnictwo powinny być potęgą. Polsk…
Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski oskarżył prezesa NBP Adama Glapińskiego o doprowadzenie do „galopującej inflacji” i wezwał go do do obniżenia stóp procentowych. Trzaskowski obwinił również prezesa NBP o wysokie ceny masła, choć od blisko roku rządy w Polsce sprawuje Donald Tusk. Do wystąpienia kandydata KO za pośrednictwem portalu X odniósł się prezes PiS Jarosław Kaczyński!
Trzaskowski stwierdził, że gdyby w 2020 roku to on wygrał wybory prezydenckie, a nie prezydent ubiegający się wówczas o reelekcję Andrzej Duda, nie byłoby w Polsce „olbrzymiej inflacji”, „niszczenia polskiej szkoły” czy „średniowiecznego prawa antyaborcyjnego”
Musimy przygotować pakiet ustaw, który będzie gotowy do wprowadzenia w pierwszych godzinach, pierwszych dniach prezydentury
ogłosił podczas konwencji KO w Gliwicach kandydat na prezydenta Rafał Trzaskowski. Mówił też, że wierzy w Polskę, „w której otwarta dłoń może wygrać z zaciśniętą pięścią”.
Trzaskowski opowiadał podczas wystąpienia, że w tej chwili jest czas na „drugą rundę” wyborów prezydenckich z 2020 r., w których rywalizował z aktualnym prezydentem Andrzejem Dudą.
Nie ma czasu na frustrację, dość czekania. Ta zmiana musi dokonać się natychmiast
— mówił prezydent Warszawy.
Musimy dokonać tego, żeby te obietnice, które zostały wtedy złożone, żeby one zostały dopełnione
— dodał.
Jestem przekonany, że dokładnie to zrobimy, bo wygramy wybory prezydenckie
— powiedział.
Musimy przygotować pakiet ustawy, który będzie gotowy, po to, żeby wprowadzić te zmiany, które dla nas są najważniejsze, już pierwszych godzinach, pierwszych dniach po wygranych wyborach
— powiedział, dodając, że najważniejsze jest pokazanie sprawczości.
Jeśli wykonamy kolejny krok na drodze do demokracji, prezydent będzie prezydentem aktywnym, który będzie myślał strategicznie, bo rząd rozwiązuje problemy, które są tu i teraz, ale potrzebny jest nam plan na przyszłość
— stwierdził kandydat KO na prezydenta.
Dodał, że prezydent nie powinien „tylko prężyć muskułów na siłowni”, ale nie może dopuścić do wojny. Jak mówił dalej, prezydent powinien inspirować rząd do działań, a kiedy będzie trzeba, weźmie sprawy w swoje ręce. Opowiadał też, że prezydent powinien być niezależny, musi być prezydentem wszystkich Polaków, a nie jednej partii politycznej.
