– To historyczny dzień – tak obalenie reżimu Baszara al-Asada określił premier Izraela Benjamin Netnjahu. Jego zdaniem nie bez znaczenia dla wydarzeń w Syrii były ostatnie działania armii izraelskiej. Jak jeszcze zareagował Izrael?
Izrael przeprowadził trzy naloty na Syrię: Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podaje, że celem rakiet były budynki wywiadu, służby celnej i kwatery głównej wojska w Damaszku. Zaatakowano też ośrodek badawczy w syryjskiej stolicy, gdzie irańscy naukowcy opracowywali pociski rakietowe – podał Reuters. Atak nastąpił kilka godzin po tym, jak rebelianci opanowali stolicę Syrii. Według doniesień medialnych dotychczasowy prezydent Syrii Baszar al-Asad opuścił Damaszek. Miał wylecieć samolotem w nieznanym kierunku.
REKLAMA
Jak premier Izraela ocenia upadek reżimu w Syrii? Benjamin Netanjahu stwierdził, że obalenie prezydenta Baszara al-Assada i zdobycie Damaszku przez rebeliantów to « historyczny dzień w historii Bliskiego Wschodu ». Podczas wizyty przy granicy z Izraela z Syrią, na górze Bental, podkreślił, że nastąpiło to po ciosach zadanych przez Izrael zwolennikom Assada – Iranowi i Hezbollahowi w Libanie. – Reżim Assada jest centralnym ogniwem irańskiej osi zła: ten reżim upadł – powiedział.
