« Pijcie polskie wino dla specjalnych okazji. Oczywiście z umiarem, oczywiście okazjonalnie ».
„Chcę powiedzieć coś, co zawsze mi leży na sercu” – mówił Rafał Trzaskowski podczas konwencji w Gliwicach. Prezydent Warszawy opowiadał o polskiej żywności. Przedstawił też slogan… promujący polskie wino.
W pewnym momencie swojego przemówienia podczas konwencji Trzaskowski próbował udawać opór wobec unijnych decyzji ws. importu żywności spoza państw Wspólnoty.
Nie może być tak, że Unia Europejska śrubuje standardy, żeby bronić bioróżnorodności, a tym samym otwiera swoje granice na towary z Ukrainy czy z Chin. Nie może być tak, że Unia Europejska, chcąc pozyskać nowe rynki w Ameryce Południowej, chce przyjąć tego typu umowę, która niestety zagraża interesom naszych rolników
mówił Trzaskowski.
Home
Polish — mix Trzaskowski próbuje grać wyluzowanego. Opowiadał o polskim winie. "Słuchajcie, ja mam już...