Policjanci z Blachowni pod Częstochową poszukują 53-letniego Mirosława Kurkowskiego, profesora jednej z warszawskich uczelni. Mężczyzna był widziany po raz ostatni we wtorek. Od tamtego czasu rodzina nie ma z nim kontaktu.
Zaginął profesor warszawskiej uczelni: 53-letni Mirosław Kurkowski po raz ostatni kontaktował się z rodziną we wtorek (3 grudnia) około godziny 10. Podczas rozmowy telefonicznej z żoną poinformował, że wróci do domu w Blachowni koło Częstochowy około południa. – Sąsiedzi go widzieli i potwierdzili, że wrócił. Zostawił w domu laptop i książki, zjadł coś, a także napisał kartkę z informacją, że wychodzi na miasto – poinformowała PAP Katarzyna Kurkowska, żona zaginionego.
REKLAMA
Wyłączył dwie karty SIM oraz lokalizację: Kurkowska relacjonuje, że w nocy z wtorku na środę (3-4 grudnia) telefon jej męża na krótki czas zalogował się do sieci w pobliżu miejsca zamieszkania. Ponadto kamera samochodowa jednego z kierowców zarejestrowała pojazd zaginionego w miejscowości Wręczyca.
