– Oni kombinują dalej i nie wiadomo, co w tym ostatecznym momencie się stanie – mówił do wyborców PiS-u Jarosław Kaczyński. Szef partii mobilizował ludzi, by 6 sierpnia przyjechali do Warszawy na zaprzysiężenie Karola Nawrockiego.
Kaczyński mobilizował wyborców partii do przyjazdu na zaprzysiężenie Nawrockiego
W niedzielę (20 lipca) prezes Prawa i Sprawiedliwości spotkał się z wyborcami i sympatykami partii w Lublinie. Jarosław Kaczyński, podsumowując wybory prezydenckie, podkreślał potrzebę zmiany władzy w Polsce. – Ten fatalny rząd musi zakończyć swoją fatalną, haniebną działalność. To musi się skończyć. Ale żeby do tego doprowadzić, musimy przejść kilka etapów – powiedział Kaczyński. Jako pierwszy z nich wymienił 6 sierpnia – zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na prezydenta. – Oni kombinują dalej i nie wiadomo, co w tym ostatecznym momencie się stanie. Obecność bardzo wielu ludzi pod Sejmem jest ogromnie ważna. To takie zadanie na dziś, bo to bardzo niedługo – mówił do zebranych szef partii opozycyjnej.
REKLAMA
Program w centrum zainteresowania PiS-u
Jesienią partia ma opracować nowy program. Zdaniem Kaczyńskiego podobne prace spodobały się wyborcom ponad 10 lat temu, kiedy PiS zaczął wygrywać w sondażach, a w 2015 roku wygrał wybory parlamentarne. Wtedy głosowanie poprzedziła « wielka konferencja » programowa w Katowicach, która była podsumowaniem spotkań z wyborcami i ekspertami z różnych dziedzin. – Dziś w społeczeństwie, a przynajmniej w jego konserwatywnej części jest chęć tworzenia czegoś nowego, nowej wizji dla Polski. I tym razem zdecydowaliśmy się na pierwszą wielką konferencję w końcu października, a więc za 3 miesiące – też w Katowicach, w tym samym miejscu co poprzednio. Ale to nie będzie finał, tylko będzie to start operacji, która ma przygotować program i mobilizować ludzi, pokazywać, że Polska może być rządzona inaczej i problemy mogą być rozwiązywane – zapowiedział Kaczyński. Otwarcie powiedział, co jest celem: zmiana Konstytucji. To jego zdaniem pierwszy z « problemów », które są do rozwiązania w państwie.