Przedstawiciele rządu ujawnili statystyki dotyczące tymczasowych kontroli na granicach z Niemcami i Litwą. – Bardzo dużo działo się na granicy polsko-litewskiej w ostatni weekend. Jeśli ktoś miał wątpliwości, czy ta decyzja była słuszna, to dziś ich już nie ma – stwierdził szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasz Siemoniak.
Podsumowanie działań na granicy
14 lipca zebrał się kolejny sztab dot. kontroli na granicach polsko-niemieckiej i polsko-litewskiej. Wzięli w nim udział szef MSWiA Tomasz Siemoniak, wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej (MON) Cezary Tomczyk oraz wiceszef Ministerstwa Infrastruktury (MI) Stanisław Bukowiec. Jak przekazano, od wprowadzenia tymczasowej kontroli na 52 przejściach granicznych z Niemcami i 13 z Litwą sprawdzono 107 tys. osób. W wyniku kontroli 21 osób przekazano w ramach procedury readmisji – dwie z nich wróciły na terytorium Niemiec, a 19 na terytorium Litwy. Łącznie zatrzymano 44 osoby, w tym ośmiu kurierów na granicy z Litwą. Kontrole mają potrwać do 5 sierpnia z możliwością przedłużenia.
REKLAMA
Zobacz wideo AI atakuje polityków, Rosjanie odpowiedzialni za podpalenia? [O co chodzi?]
Działania na granicy
– Bardzo dużo działo się na granicy polsko-litewskiej w ostatni weekend. Jeśli ktoś miał wątpliwości, czy ta decyzja była słuszna, to dziś ich już nie ma – przekazał Tomasz Siemoniak. Szef MSWiA tłumaczył, że osoby, które nie przeszły do Polski przez granicę z Białorusią, teraz kierują do Łotwy i Litwy. – Staramy się w zarodku zlikwidować nowy szlak, który się pojawił przy szczelności naszej zapory – dodał.