Dron, który spadł na terytorium Polski, wywołał polityczną burzę. Były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zarzuca rządowi brak transparentności i pyta, czy MON zrezygnował z używania systemu antydronowego SKYctrl. Resort już stanowczo odpowiedział na jego wpis.
Dron, który spadł na terytorium Polski, wywołał polityczną burzę. Były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zarzuca rządowi brak transparentności i pyta, czy MON zrezygnował z używania systemu antydronowego SKYctrl. Resort już stanowczo odpowiedział na jego wpis.
Daj napiwek autorowi
Daj napiwek autorowi
« Skoro do opinii publicznej przedostało się zdjęcie obiektu, który spadł, rząd powinien bezzwłocznie poinformować, co nim jest » – napisał w środę w serwisie X były szef MON Mariusz Błaszczak.
« Gdyby do takiej sytuacji doszło za czasów rządów PiS, wszyscy politycy opozycji domagaliby się natychmiastowej dymisji. Ja domagam się rzetelnej informacji i potwierdzenia czy prawdą jest, że MON przestał korzystać z systemu antydronowego SKYctrl zakupionego w czasach rządów PiS, który mógłby wykryć ten obiekt » – dodał.