Pierwsze weto nie było zaskoczeniem. Spośród 22 ustaw tylko jedna z prezydenckiego biurka trafi do śmietnika. Karol Nawrocki sprzeciwia się wiatrakom, ale chce zamrożenia cen energii.
Prezydenckie weto w sprawie ustawy wiatrakowej było spodziewane i zapowiadane. „To rodzaj szantażu wobec społeczeństwa. To oczywiste, że ludzie nie chcą mieć obok swoich domów wiatraków. Jestem głosem Polaków i tak na to patrzę, że tam, gdzie możemy Polskę wzmocnić, będziemy to robić. A tam, gdzie większość parlamentarna nie wsłuchuje się w głosy Polaków, to prezydent Polski będzie za społeczeństwem stał – tłumaczył dzisiaj Nawrocki. – Staję po stronie społecznej, a nie po stronie tych, którzy chcą mieszać cenę energii elektrycznej z wiatrakami i działaniami lobbingowymi”.
Ustawa nazywana „wiatrakową” dotyczy inwestycji w energetyce wiatrowej. Założeniem zmiany było rozluźnienie restrykcji dotyczących m.