Dmitrij Pieskow w stanowczy sposób zareagował na oświadczenia duńskich władz w sprawie dronów, które pojawiły się w poniedziałek wieczorem nad Kopenhagą. Rzecznik Kremla był zirytowany tym, że nie wykluczono udziału Rosji w naruszeniu przestrzeni powietrznej Danii. « Wydaje mi się, że kraj, który zajmuje poważne stanowisko, nie powinien ciągle wysnuwać takich bezpodstawnych oskarżeń » — powiedział cytowany przez rosyjską agencję Interfax.