– To nieetyczne, tego się nie robi, ale przecież to nie jest pierwsza aukcja – mówiła w rozmowie z Polsat News Barbara Wojnarowska-Gautier, ocalała z Auschwitz. Głośno jest o aukcji pamiątek więźniów obozów koncentracyjnych, która miała odbyć się w Niemczech. Po nagłośnieniu sprawy dom aukcyjny wycofał się z organizacji przedsięwzięcia.
– To nieetyczne, tego się nie robi, ale przecież to nie jest pierwsza aukcja – mówiła w rozmowie z Polsat News Barbara Wojnarowska-Gautier, ocalała z Auschwitz. Głośno jest o aukcji pamiątek więźniów obozów koncentracyjnych, która miała odbyć się w Niemczech. Po nagłośnieniu sprawy dom aukcyjny wycofał się z organizacji przedsięwzięcia.
W poniedziałek w Niemczech miała odbyć się aukcja pamiątek po ofiarach niemieckich zbrodni. Swoje oburzenie w tej sprawie wyraził prezydent Karol Nawrocki. Na skandaliczną aukcję zareagowało również polskie ministerstwo spraw zagranicznych oraz ministerstwo kultury i dziedzictwa narodowego.
Po nagłośnieniu sprawy przez Polsat News aukcja zniknęła ze strony internetowej domu aukcyjnego.