– Odważna decyzja prezydenta Lecha Kaczyńskiego o wspólnym wyjeździe do Tbilisi z prezydentami solidarnych z Gruzją państw została podjęta w czasie, gdy do stolicy Gruzji zbliżały się rosyjskie czołgi. Gruzja pamięta ten niezwykle śmiały gest. Postać prezydenta Lecha Kaczyńskiego stała się dla Gruzinów symbolem polskiej przyjaźni – mówił minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz przed wylotem, wspólnie z szefami dyplomacji Litwy i Łotwy, do Tbilisi. Nawiązując do słów Lecha Kaczyńskiego: „wiemy
– Odważna decyzja prezydenta Lecha Kaczyńskiego o wspólnym wyjeździe do Tbilisi z prezydentami solidarnych z Gruzją państw została podjęta w czasie, gdy do stolicy Gruzji zbliżały się rosyjskie czołgi. Gruzja pamięta ten niezwykle śmiały gest. Postać prezydenta Lecha Kaczyńskiego stała się dla Gruzinów symbolem polskiej przyjaźni – mówił minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz przed wylotem, wspólnie z szefami dyplomacji Litwy i Łotwy, do Tbilisi. Nawiązując do słów Lecha Kaczyńskiego: „wiemy świetnie – dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj – Polskę”, Czaputowicz ocenił, że „słowa te, jak pokazały późniejsze wydarzenia, niestety w części okazały się prorocze i wydaje się, że są ciągle aktualne”.
