Ryszard Petru, który pracował w Banku Światowym, ocenił zatrudnienie Kacpra Kamińskiego w tej instytucji. Jak powiedział Petru, przeszedł proces rekrutacji i nikt go nie polecał.
Ryszard Petru ocenił zatrudnienie w Banku Światowym Kacpra Kamińskiego. • fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta Rafał Badowski 20 listopada 2018 P racowałem w Banku Światowym jako ekonomista, przeszedłem cały proces rekrutacji i nikt mnie nie polecał – oznajmił w najnowszym wywiadzie Ryszard Petru. Szef partii Teraz! skomentował sprawę zatrudnienia Kacpra Kamińskiego – szefa wiceprezesa PiS Mariusza Kamińskiego – w Banku Światowym.
« Gazeta Wyborcza » napisała, że szef NBP Adam Glapiński delegował do Banku Światowego swojego przedstawiciela. W lipcu dyrektorem wykonawczym została specjalistka ds. finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska. Jej doradcą został właśnie Kamiński, a według źródeł « Wyborczej » doradcę wskazuje szef NBP.
Bank Światowy mieści się w Waszyngtonie, a Polska deleguje tam swojego przedstawiciela. 29-letni Kamiński to syn koordynatora służb specjalnych i wiceprezesa PiS Mariusza Kamińskiego. Na tym stanowisku zarania rocznie 600 tys. zł. Kontrakt opiewa na dwa lata, potem Kamiński może liczyć na jego przedłużenie lub inną pracę w Banku Światowym.
Do tej pory na takie stanowiska mogli liczyć pracownicy NBP lub banków państwowych. Zdaniem cytowanego przez « Gazetę Wyborczą » byłego szefa CBA Pawła Wojtunika, to klasyczny przypadek konfliktu interesów. źródło: gazeta.pl