Jarosław Kaczyński skrytykował spodnie tłumaczki, która uczestniczyła w lipcowym spotkaniu z prezesem PIS i austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem. Na spotkaniach biznesowych obwiązują jednak pewne zasady, których warto przestrzegać.
Luźne spodnie jak piżamy to hit od kilku sezonów •Fot. Instagram/ street style ParisSylwia Wamej29 stycznia 2019
« Ja cię nie mogę » – taka była reakcja Jarosława Kaczyńskiego na widok…. spodni tłumaczki, jednej z bohaterek ostatniej politycznej afery. Prezes PiS orzekł, że spodnie wyglądają jak « obdarte z piżamy ». O co mu chodziło? I czy spodnie, o których mowa, rzeczywiście są w modzie?
W « Gazecie Wyborczej » opublikowana została tzw. « taśma Kaczyńskiego », w której prezes PIS rozmawia z austriackim przedsiębiorcą Geraldem Birgfellnerem na temat planów budowy w Warszawie dwóch wieżowców. To, co zwróciło uwagę poza poważnymi, biznesowymi wątkami, to uwaga Kaczyńskiego na temat wyglądu tłumaczki, która uczestniczyła w spotkaniu. Dialog był komiczny.. Jarosław Kaczyński: Powiedz mi, czemu ty chodzisz w spodniach, które wyglądają jak obdarte z piżamy te… Tłumaczka: To jest moda, nowa moda. JK: Ja cię nie mogę. T: – Teraz jest urlop, czas urlopowy, więc wiesz (śmiech), na luzie, upał jest (śmiech), rano byłam jeszcze u koleżanki. Uwaga prezesa zaskakuje, bo raczej w kontaktach z kobietami spodziewalibyśmy się po nim powściągliwości. Ale dlaczego właściwie tyle emocji wywołały w nim letnie spodnie tłumaczki? Podejdźmy do sprawy poważnie. Jarosław Kaczyński żartował ze spodni tłumaczki•Fot. Agencja Gazeta
Kaczyński raczej nie jest na bieżąco z modą, tym bardziej damską. Obraca się również w środowisku osób gustujących w « modzie »politycznej », gdzie dominują garnitury u mężczyzn i klasyczne garsonki u kobiet.