Home Polish — mix "Gniew Kremla uderzy". Zemsta za Crocus City Hall

"Gniew Kremla uderzy". Zemsta za Crocus City Hall

128
0
SHARE

Niemieccy komentatorzy uznali zamach terrorystyczny pod Moskwą za upokorzenie dla Władimira Putina. Rosyjskie służby zajmowały się ściganiem nieprawomyślnych obywateli i zbagatelizowały zagrożenie ze strony
Niemieccy komentatorzy uznali zamach terrorystyczny pod Moskwą za upokorzenie dla Władimira Putina. Rosyjskie służby zajmowały się ściganiem nieprawomyślnych obywateli i zbagatelizowały zagrożenie ze strony Państwa Islamskiego oraz ostrzeżenia z USA. Gniew Kremla uderzy teraz w Ukrainę.
Wojna w Ukrainie. Najważniejsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO
« Władimir Putin zawdzięcza swój awans terrorowi. W sierpniu 1999 roku, gdy w ramach błyskawicznej kariery u boku prezydenta Borysa Jelcyna sterował FSB, a następnie dostał stanowisko premiera, krajem wstrząsnęła seria tajemniczych zamachów bombowych. Pięć ciężkich eksplozji i udaremniony zamach są do dziś tematem spekulacji o udziale służb specjalnych. Prawdziwe, ale także sfingowane ślady wskazywały na sprawców z Czeczenii i Dagestanu. FSB Putina pozostawiła jednak też pokaźny odcisk stopy » – pisze Stefan Kornelius na łamach « Sueddeutsche Zeitung ».
Jego zdaniem zamachy i towarzyszący im strach były « świeżo upieczonemu premierowi » pomocne, jako pretekst do drugiej interwencji zbrojnej w Czeczenii. Ugruntowały następnie nimb Putina jako « dysponującego autorytetem przywódcy ».
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
« Atak na salę koncertową (w Krasnogorsku) jest nie tylko tragedią, lecz także zagrożeniem dla reżimu, który dawno temu nadał pojęciu terroru inne znaczenie i skierował go przeciwko ukraińskiemu sąsiadowi » – pisze Kornelius. Z punktu widzenia Putina, terroryści rządzą w Kijowie, walczyli też w zakładach metalurgicznych w Mariupolu.
Fakt, że państwo rosyjskie ma do czynienia nie tylko z tym przeciwnikiem, lecz także z zagrożeniem ze strony islamistów, którzy w dodatku mogą pochodzić z Afganistanu – miejsca rosyjskiej traumy wojennej – jest nie do zaakceptowania w Moskwie.
Kornelius zastrzega, że dotychczasowe dowody nie są wystarczające, aby ostatecznie zidentyfikować sprawców, dlatego udział ukraińskich służb jest « do pomyślenia ».

Continue reading...