Górnik Zabrze rozbił Arkę Gdynia aż 5:1 przed własnymi kibicami. Ekipa ze Śląska umocniła się na prowadzeniu w tabeli.
Górnik Zabrze rozbił Arkę Gdynia aż 5:1 przed własnymi kibicami. Ekipa ze Śląska umocniła się na prowadzeniu w tabeli.
W miniony czwartek zabrzanie pokonali Arkę na jej stadionie 2:1 w meczu 1/16 finału Pucharu Polski. Ligowe starcie u siebie było dla nich szansą, by umocnić się na fotelu lidera tabeli i przedłużyć do siedmiu serię spotkań bez porażki. Ten plan został zrealizowany.
ZOBACZ TAKŻE: Trener klubu Premier League zwolniony! To oficjalne
Górnik był faworytem także dlatego, że gdynianie – którzy zagrali w mocno zmienionym, w porównaniu do pucharowego starcia składzie – w tym sezonie ekstraklasy jeszcze nie wygrali „w delegacji”.
Gospodarze dominowali w pierwszej połowie i w efekcie prowadzili 1:0 po akcji z 13. minuty. Rozpoczął ją bramkarz Górnika, a skończyli Lukas Ambros i Sondre Liseth. Pierwszy dokładnie podał między rywalami, a norweski napastnik skutecznie przymierzył w długi róg.
Przed bramką gości było kilka razy groźnie. Damian Węglarz obronił strzały Maksyma Chłania i Ambrosa. Tuż obok słupka przetoczyła się piłka po uderzeniu Ousmane Sowa.
Ekipa trenera Dawida Szwargi stworzyła mniej okazji do zmiany wyniku.