Mateusz Kijowski, lider KOD, zamierza nadal pełnić swoją funkcję. Chce wystartować w wyborach szefa Komitetu Obrony Demokracji za sześć tygodni. – Nie widzę żadnego powodu, żeby ustępować – powiedział w TVN24.
We wtorek, 17 stycznia, zarząd Komitetu Obrony Demokracji przyjął uchwałę wyrażającą brak zaufania do przewodniczącego stowarzyszenia Mateusza Kijowskiego i wzywającą go do niezwłocznego ustąpienia z tej funkcji.
– Oczywiście zarząd może apelować, ale ja swoją funkcję sprawuję wobec tysięcy koderek i koderów i to oni będą podejmowali w tej sprawie decyzję w już niedługich wyborach – dodał Kijowski.
W nocy z 17 na 18 stycznia lider KOD opublikował oświadczenie na swoim profilu na Facebooku. Pisze w nim, że « tylko osoby, które mają coś do ukrycia (np. prawdziwą kwotę za ochronę osobistą) – kombinują ». Według lidera KOD, « jak ktoś chce coś ukraść, to nie wystawia faktury » :
Na początku stycznia Onet.pl i « Rzeczpospolita » ujawniły faktury , jakie firma Kijowskiego i jego żony wystawiała społecznemu komitetowi KOD (prowadzącemu publiczną zbiórkę pieniędzy), a później także samemu stowarzyszeniu Komitet Obrony Demokracji, za « usługi informatyczne » na łączną kwotę 120 tys. zł .