A że przy tym Międlar np. oskarża prezydenta Wrocławia Rafała Dutkieiwcza, że poszedł w „żydowskim marszu pojednania od synagogi do synagogi”. Jednocześnie ksiądz „nie-antysemita” pyta retorycznie „czy to jest Polak?!”
Przyjęcie wniosku o delegalizację OMZRiK wskazuje na atmosferę w Polsce.
Stajemy się wrogami władzy, bo nie można nas kontrolować. Podobnie jak inne organizacje pozarządowe, które od pewnego czasu władza stara się zohydzić w oczach społeczeństwa. Wiadomo, że to pierwszy krok ku zamykaniu kolejnych organizacji.
Bo kto wtedy stanie w obronie osób z przypiętą łatką „zdrajców ojczyzny”, „złodziei” i „nierobów”?
Similarity rank: 4.4
Sentiment rank: 0