• Amerykański senator John McCain uważa, że nadszedł czas testowania USA • To czas, by pokazać solidarność – podkreślił McCain podczas konferencji • Jednym z krajów, który ma zostać poddany ‘pewnej presji’, jest Polska
– Uważam, że będzie to czas testowania administracji USA. Czy to będzie Morze Południowochińskie, Bliski Wschód, Ukraina – to jest czas, by pokazać solidarność – mówił John McCain. – Myślę, że jednym z krajów, który zostanie poddany pewnej presji, jest pański – powiedział zwracając się do prezydenta Andrzeja Dudy. Nie doprecyzował jednak, o jaką presję może chodzić. Senator pytany o Donalda Trumpa zaznaczył, że sam nie wybrałby lepszej drużyny, jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa. Podkreślał także, aby patrzeć, co amerykański prezydent rzeczywiście robi, a nie na to, co mówi. Senator brał udział w dyskusji podczas 53. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
Dowiedz się więcej:
O czym mówił w Monachium Andrzej Duda ?
Zachód potrzebuje jedności i sprawnie reagujących rządów – mówił w Monachium prezydent. Podkreślał, że siła Zachodu zasadza się na więzi transatlantyckiej, której nie można kwestionować w sposób bezrefleksyjny. Podkreślał, że odrodzenie Zachodu będzie możliwe jedynie przy zachowaniu jego jedności. Zaznaczył, że podziały nigdy nie służyły dobru Europy Środkowej i dlatego Polska aktywnie działa na rzecz jedności swojego regionu i zakotwiczenia go w zjednoczonym Zachodzie. Duda mówił, że należy współpracować z nową administracją USA w sposób, który pozwoli na utrzymanie wspólnych interesów wspólnoty transatlantyckiej, czyli bezpieczeństwa. Kim jest John McCain?
McCain to amerykański senator Partii Republikańskiej z Arizony. W 2008 roku był głównym przeciwnikiem Baracka Obamy w wyborach prezydenckim. W lutym 2016 roku był jednym z trzech senatorów (i jedynym republikańskim), którzy wyrazili w liście do premier Beaty Szydło obawy o stan demokracji w Polsce. Pisali, że « Polska powinna wycofać się z ustaw grożących ograniczeniem wolności mediów i paraliżem sądownictwa i wrócić na drogę demokratycznych standardów ». Minister Waszczykowski ogłosił wówczas, że senatorowie nie wiedzieli, co podpisują. Jego zdaniem politycy mieli zmienić zdanie po rozmowie z Anną Anders, co nie było prawdą.
– Uważam, że będzie to czas testowania administracji. Czy to będzie Morze Południowochińskie, Bliski Wschód, – to jest czas, by pokazać solidarność – mówił John McCain. – Myślę, że jednym z krajów, który zostanie poddany pewnej presji, jest pański – powiedział zwracając się do prezydenta Andrzeja. Nie doprecyzował jednak, o jaką presję może chodzić. Senator pytany o Donalda Trumpa zaznaczył, że sam nie wybrałby lepszej drużyny, jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa. Podkreślał także, aby patrzeć, co amerykański prezydent rzeczywiście robi, a nie na to, co mówi. Senator brał udział w dyskusji podczas 53. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Zachód potrzebuje jedności i sprawnie reagujących rządów – mówił w Monachium prezydent. Podkreślał, że siła Zachodu zasadza się na więzi transatlantyckiej, której nie można kwestionować w sposób bezrefleksyjny. Podkreślał, że odrodzenie Zachodu będzie możliwe jedynie przy zachowaniu jego jedności. Zaznaczył, że podziały nigdy nie służyły dobru Europy Środkowej i dlatego Polska aktywnie działa na rzecz jedności swojego regionu i zakotwiczenia go w zjednoczonym Zachodzie. mówił, że należy współpracować z nową administracją USA w sposób, który pozwoli na utrzymanie wspólnych interesów wspólnoty transatlantyckiej, czyli bezpieczeństwa. McCain to amerykański senator Partii Republikańskiej z Arizony. W 2008 roku był głównym przeciwnikiem Baracka Obamy w wyborach prezydenckim. W lutym 2016 roku był jednym z trzech senatorów (i jedynym republikańskim), którzy wyrazili w liście do premier Beaty Szydło obawy o stan demokracji w Polsce. Pisali, że « Polska powinna wycofać się z ustaw grożących ograniczeniem wolności mediów i paraliżem sądownictwa i wrócić na drogę demokratycznych standardów ». Minister Waszczykowski ogłosił wówczas, że senatorowie nie wiedzieli, co podpisują. Jego zdaniem politycy mieli zmienić zdanie po rozmowie z Anną Anders,.