Home Polish — mix Szymański: PiS jest partią, która wprowadzała Polskę do UE

Szymański: PiS jest partią, która wprowadzała Polskę do UE

284
0
SHARE

Jestem przekonany, że w Komisji Europejskiej są politycy, którzy zdołają przeczytać polskie wyjaśnienia ws. zmian w ustawie o ustroju sądów powszechnych ze zrozumieniem – mówi wiceszef MSZ Konrad Szymański. Podkreślił, że zawarte w ustawie rozwiązania są stosowane w wielu krajach.
Szymański był pytany w środę w « Sygnałach Dnia » w radiowej Jedynce, jak będzie wyglądać « dalsza korespondencja » między Komisją Europejską a rządem ws. praworządności w Polsce. Rzeczniczka KE Vanessa Mock powiedziała we wtorek, że « ramy procedury praworządności ustalają, jak Komisja powinna zareagować, jeśli pojawią się wyraźne zagrożenia dla praworządności w państwie członkowskim ». Jak dodała, « KE uważa, że jest takie zagrożenie dla praworządności w Polsce ».
– Polska trzykrotnie przedstawiała swoje argumenty w kwestii praworządności w różnych odsłonach. Na początku chodziło głównie o Trybunał Konstytucyjny, dzisiaj jest to przede wszystkim kwestia ustawy o ustroju sądów powszechnych. Myślę, że to są bardzo rzeczowe odpowiedzi – odparł wiceszef MSZ.
– Jestem przekonany, że w Komisji Europejskiej są politycy, którzy zdołają przeczytać ten tekst ze zrozumieniem i uznać, że polskie racje w tej sprawie w niektórych sprawach są zupełnie oczywiste, a w niektórych innych są dość poważne – zaznaczył. Jak argumentował, rozwiązania zastosowane w tej ustawie są stosowane w wielu krajach europejskich. – Co więcej rozwiązania takie obowiązywały w Polsce kiedy Polska wchodziła do Unii Europejskiej i wtedy nikt w tej sprawie się nie wypowiadał – podkreślił.
Jak dodał Szymański, KE przyznała, że nie ma kompetencji w zakresie organizacji wymiaru sprawiedliwości. – To jest prawda. Proponowałbym, żeby KE trzymała się tego trafnego spostrzeżenia również i dziś – zaznaczył wiceminister.
Odniósł się też do słów prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który komentując w piątek w Bułgarii sprzeciw Polski wobec zaostrzenia dyrektywy dotyczącej pracowników delegowanych ocenił, iż stawia się ona « na marginesie » Europy w « wielu kwestiach ». Szymański powiedział, że w tej sprawie Polska broni wartości europejskiej, jaką jest konkurencja na wolnym rynku. – Paradoksem całej tej sytuacji jest to, że prezydent Macron, który chętnie wymachuje europejską flagą, w tej sprawie chce demontażu wspólnego rynku – zaznaczył wiceminister.
– Z całą pewnością Polska jest głównym krajem, która organizuje inne kraje regionu w oporze wobec prób wprowadzenia protekcjonistycznych rozwiązań na poziomie europejskim przez Francję – pokreślił Szymański. W jego ocenie, takie rozwiązania są « sprzeczne z traktatami europejskimi ». Jak zaznaczył Grupa Wyszehradzka zachowa w tej sprawie jedność. Dodał, że w planach są też kolejne konsultacje « z szefami rządów regionu ».
Według Szymańskiego jedną z przyczyn słów Macrona może być też niepowodzenie negocjacji handlowych między Polska i Francją, co « Paryż bardzo źle zniósł ». – « Wolelibyśmy uczciwie rozmawiać na temat gry interesów gospodarczych. W jego ocenie « używanie przy tej okazji argumentów dotyczących jakości praworządności jest nieuczciwe ».
Wiceszef MSZ odniósł się także do słów kanclerz Niemiec Angeli Merkel, która zapytana o ocenę sytuacji w Polsce powiedziała, że traktuje « bardzo poważnie » stanowisko KE w sprawie stanu praworządności w Polsce. Zastrzegła, że zależy jej na bardzo dobrych relacjach z Warszawą, lecz « nie może trzymać języka za zębami ».
– My również podchodzimy poważnie do stanowiska KE w tej sprawie. (…) Natomiast oczekujemy, żeby równie poważnie przywódcy europejscy podeszli do polskich argumentów w tej sprawie – powiedział wiceminister. W jego ocenie, wypowiedz Merkel « padła w czasie, który nie pozwalał na to, aby rzeczowo zapoznać się z polską argumentacją » przekazaną KE.
– Unia przechodzi trudny czas, ale to nie usprawiedliwia sytuacji, w której ktoś próbuje dzielić państwa na lepsze i gorsze. Polska z taką sytuacją się nigdy nie pogodzi. Stąd jesteśmy gotowi bronić swoich racji, tak gospodarczych jak i politycznych, na forum Unii Europejskiej, co nie ma nic wspólnego z podważaniem sensu integracji – mówił Szymański.
Podkreślił, że Polska « nie ma żadnego problemu z zasadami zapisanymi w traktatach europejskich », bo świadomie się na nie zgodziła. Jego zdaniem « nie do przyjęcia jest interpretowanie ich tak, jak robią to dziś niektórzy politycy ». Jak mówił « UE nie polega na podporządkowywaniu państw, tylko na równości, dialogu i wzajemnym wysłuchiwaniu się ».
Pytany, czy wyobraża sobie Polskę poza Unią Europejską odparł, że « wyobrazić można sobie wszystko, ale to nie miałoby żadnego sensu ».
– PiS jest partią, która wprowadzała Polskę do UE; zabiegała o to, żeby Polacy wypowiedzieli się na tak w referendum akcesyjnym i nadal uważamy, że członkostwo Polski w UE jest dobre dla naszego dobrobytu i bezpieczeństwa. Natomiast to nie oznacza, że będziemy zamykali oczy na niekorzystne zmiany, które zachodzą w UE. Te zmiany dotyczą tak naszych interesów gospodarczych jak politycznych – mówił Szymański. W jego opinii « niektóre aspekty debaty politycznej w UE są dziś bardzo odległe od europejskiego ideału ». – Nie zamierzamy się z tym godzić – podkreślił Szymański.

Continue reading...