Pogrzeb Wojciecha Pokory. « Odszedł twórca ujmujący skromnością » – RMF24.pl – Wojciech Pokora został pochowany w sobotę na Cmentarzu Bohaterów Bitwy Warszawskiej 1920 r. w Radzyminie. Odszedł twórca powszechnie lubiany i podziwiany, ujmujący skromnością i
Wojciech Pokora zmarł 4 lutego w wieku 83 lat. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się mszą świętą w kościele środowisk twórczych pod wezwaniem św. Brata Alberta i św. Andrzeja Apostoła w Warszawie. Aktora żegnali m.in. Olga Lipińska, Maja Komorowska, Barbara Krafftówna, Ewa Wencel, Jerzy Bończak, Artur Barciś, Cezary Żak, rodzina, przyjaciele oraz wielbiciele talentu aktora. Prezydent Andrzej Duda wystosował list do żony aktora Hanny Pokory, w którym podkreślił, że « odszedł twórca powszechnie lubiany i podziwiany, obdarzony niezrównaną vis comica, ujmujący skromnością i dystansem wobec siebie ». – napisał prezydent. Andrzej Duda podkreślił w liście, że w przedstawieniach kabaretów Owca i Dudek, w inscenizacjach stołecznych teatrów Dramatycznego, Nowego i Kwadrat, w produkcjach Teatru Telewizji oraz filmach, które « zyskały wymiar doświadczeń pokoleniowych, role Wojciecha Pokory wyróżniały się wyjątkową energią, siłą wyrazu oraz wnikliwością, z jaką ukazywały złożoność ludzkich spraw i charakterów ». – czytamy w liście. Ks. Andrzej Luter podkreślił w homilii, że dzięki Wojciechowi Pokorze « nasza doczesność była lepsza, piękniejsza, oryginalniejsza, dowcipniejsza, mądrzejsza, czasami weselsza, a niekiedy smutna i refleksyjna ». – mówił ks. Luter. Jak zaznaczył, w aktorze była « delikatność, subtelność, lekkie zawstydzenie, ironiczny uśmiech, zaciekawienie życiem ». – przypomniał. Po zakończeniu mszy świętej, aktorka teatralna i filmowa Barbara Krafftówna mówiła, że brak jest słów, które « zastąpią człowieka, kolegę, ojca, dziadka, wspaniałego przyjaciela i fenomenalnego aktora ». Jak dodała, na usta cisną się słowa niezastąpiony, lecz « nie możemy mówić niezastąpiony, bo jest koło nas, wśród nas młode pokolenie, które miało to szczęście, że mogło obserwować, uczyć się i zapamiętywać, i może doczekamy się nadzwyczajnych rezultatów z tego zderzenia ». Zmarłego wspominał także aktor teatralny i filmowy Jerzy Bończak. – zaznaczył aktor. – mówił Bończak. Następnie urna z prochami zmarłego została przewieziona na Cmentarz Bohaterów Bitwy Warszawskiej 1920 r. w Radzyminie, gdzie odbył się pogrzeb. W 1958 r. ukończył Wydział Aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. W tym samym roku dołączył do zespołu stołecznego Teatru Dramatycznego, gdzie grał przez 26 lat. W latach 1984-1990 występował w Teatrze Nowym w Warszawie, a w latach 1990-2001 był aktorem warszawskiego Teatru Kwadrat. W 1978 roku został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi, natomiast w grudniu 2013 roku otrzymał medal « Zasłużony Kulturze Gloria Artis ». Największą popularność przyniosły Pokorze jednak występy przed kamerą. Pokora był jednym z ulubionych aktorów Stanisława Barei, w latach 70. występował w wielu jego filmach. Rozpoczął główną rolą w filmie « Poszukiwany, poszukiwana » (1972), w którym zagrał młodego inteligenta, historyka sztuki, Stanisława Marię Rochowicza, który na skutek różnych życiowych perypetii zmuszony jest podjąć pracę gosposi domowej i w kobiecym przebraniu funkcjonować jako Marysia. W kolejnych latach Pokora zagrał też u Barei m.in. w « Nie ma róży bez ognia » (1974), « Brunecie wieczorową porą » (1976), « Misiu » (1980) i serialu telewizyjnym « Alternatywy 4 », gdzie wcielił się w postać docenta Zenobiusza Furmana (1983). Pamiętne role stworzył także w serialu « 40-latek » w reżyserii Jerzego Gruzy (1975-1977) i « Kariera Nikodema Dyzmy » Jana Rybkowskiego i Marka Nowickiego wg prozy Tadeusza Dołęgi-Mostowicza (1980). Brawurową rolą Pokory był hrabia Żorż Ponimirski Z « Kariery Nikodema Dyzmy ».