Według wstępnych danych policjanci wylegitymowali co najmniej 50 osób, skierowali co najmniej 20 wniosków o ukaranie do sądu i wystawili co najmniej 9 mandatów karnych – wszystko związane…
Według wstępnych danych policjanci wylegitymowali co najmniej 50 osób, skierowali co najmniej 20 wniosków o ukaranie do sądu i wystawili co najmniej 9 mandatów karnych – wszystko związane z blokowaniem marszu narodowców. Policjanci zatrzymali co najmniej jedną osobę w związku z naruszeniem nietykalności funkcjonariusza publicznego.
Jak dodał rzecznik prasowy KSP kom. Sylwester Marczak, w marszu środowisk narodowych wzięło udział ok. 350 osób.
Uczestnicy marszów spotkali się przed dawnym więzieniem przy ul. Rakowieckiej 37, obecnie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. Młodzież Wszechpolska, stowarzyszenie « Marsz Niepodległości » i Obóz Narodowo-Radykalny rozpoczynali tam swój marsz, a członkowie i sympatycy Studenckiego Komitetu Antyfaszystowskiego – kończyli. Ci drudzy na Rakowiecką pod hasłem « pamięci ofiar Żołnierzy Wyklętych » przyszli sprzed Centrum Edukacyjnego IPN « Przystanek Historia » przy ul. Marszałkowskiej, gdzie zapalili świece ku pamięci – jak podawali – 187 dzieci poniżej 14 roku życia, które – według nich – miały być ofiarami żołnierzy wyklętych.
Przedstawiciele środowisk narodowych, którzy szli do pl. Trzech Krzyży, wznosili okrzyki – m.in.: « Cześć i chwała bohaterom! », « Armio Wyklęta, Warszawa o was pamięta! », « Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę! ». Przechodząc obok ambasad litewskiej i ukraińskiej, część uczestników skandowała: « Od kołyski aż po grób polskie Wilno, polski Lwów! ». Kilka osób niosło przed sobą baner z napisem: « #STOPANTIPOLONISM. Defend the truth », tzn. « Stop z antypolonizmem. Obrońmy prawdę ». Niektórzy nieśli w rękach biało-czerwone flagi i płonące pochodnie. Na pl. Trzech Krzyży odśpiewano Mazurek Dąbrowskiego.