– Naszym finalnym produktem będzie koncentrat cynku oraz ołowiu. Jeżeli chodzi o koncentrat cynku, chodzi o około 160 tys. ton rocznie, natomiast koncentrat ołowiu to będzie około 40 tys. ton rocznie. Będzie też srebro, ale na razie nie jes
– Jesteśmy na etapie przygotowywania bardzo rozległego studium wpływu na środowisko. Dokonaliśmy na obszarze 250 km kw. szczegółowej inwentaryzacji fauny i flory przez kilka sezonów lęgowych.
Ponadto stale monitorujemy stan wód na obszarze 600 km kw. To bowiem istotna kwestia dla lokalnych społeczności. Trzeba zaznaczyć, że te wody nie są zbyt dobrej jakości, są bowiem skażone przez okoliczne szamba, a także przez zrzuty różnych nieczystości oraz spływające z pól nawozy.
Od razu chcę zaznaczyć, że nasza kopalnia będzie miała mniejszy wpływ na wody powierzchniowe niż wielu mogłoby sądzić.
– Nad naszym złożem zalegają bowiem bogate warstwy iłów, stanowiące naturalną izolację. A zatem nie będzie mowy o opadaniu poziomu wód w studniach.
Raport środowiskowy będzie nam musiał zatwierdzić RDOŚ w Katowicach. Musimy też przygotować plan zagospodarowania złoża. Sądzę, że za jakieś pół roku będzie on gotowy. Poza tym opracujemy model i całą dokumentację hydrogeologiczną, którą przekażemy do resortu środowiska.
– Prace w tym zakresie są praktycznie na ukończeniu, w czerwcu tego roku wszystko powinno już być zrobione. Finalizujemy analizy dotyczące infrastruktury powierzchniowej, czyli m.in. młynów i zakładu przeróbki.
Do połowy tego roku będzie znana dokładna lokalizacja całej infrastruktury. Wówczas wystąpimy do konkretnej gminy z wnioskiem o zmianę zagospodarowania przestrzennego. Czujemy wsparcie lokalnych władz.
Warto nadmienić, że powiat zawierciański ma większe bezrobocie niż w pozostałej części województwa śląskiego. Wyższe bezrobocie jest tylko w Bytomiu.
Czytaj także:
