Home Polish — mix Politycy podzieleni w ocenie decyzji I prezes SN o zwołaniu posiedzenia KRS

Politycy podzieleni w ocenie decyzji I prezes SN o zwołaniu posiedzenia KRS

306
0
SHARE

I prezes SN próbowała zatrzymać reformę; jej decyzja o zwołaniu posiedzenia KRS tego nie zmieni – uważa Stanisław Piotrowicz (PiS). Według Borysa Budki (PO) Małgorzata Gersdorf nie zmieniła oceny legalności składu KRS. Rozczarowana decyzją Gersdorf jest Kamila Gasiuk-Pihowicz (N).
Rzecznik PSL Jakub Stefaniak podkreślił w rozmowie z PAP, że zadaniem polityków nie jest ocenianie decyzji niezależnych sędziów. Jak podkreślił, decyzję I prezes trzeba uszanować
I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf poinformowała w piątek, że podjęła decyzję o zwołaniu posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa na 27 kwietnia. Jak powiedziała, to posiedzenie będzie poświęcone tylko wybraniu nowego przewodniczącego Rady.
Na początku marca – po wyborze przez Sejm 15 sędziów-członków Rady – Gersdorf złożyła rezygnację z funkcji przewodniczącej KRS. Zgodnie z obecnym przepisem ustawy o KRS, to do niej jako I prezes SN należy teraz zwołanie pierwszego posiedzenia Rady po zwolnieniu stanowiska przewodniczącego. W ostatnim czasie I prezes SN wyrażała wątpliwości dot. zgodności z konstytucją trybu wyboru członków Rady, jak i dochowania w Sejmie ustawowej procedury.
Szef sejmowej komisji sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz powiedział PAP, że prof. Gersdorf « ma świadomość tego, że ciąży na niej prawny obowiązek zwołania posiedzenia KRS i zna zapewne konsekwencje tego, gdy funkcjonariusz publiczny nie wypełnia nałożonych na niego obowiązków ».
Jak dodał, I prezes SN podjęła decyzję o zwołaniu posiedzenia KRS dopiero po uchwaleniu w czwartek przez Sejm przepisów uprawniających do zwołania posiedzenia Rady przez najstarszego sędziego.
Okazało się, że wczoraj parlament podjął działania, które czynią zaniechanie I prezes SN bezskuteczne. Bo skoro przez dłuższy czas nie wywiązuje się ze swojego obowiązku, parlament zdecydował, że posiedzenie KRS zwoła najstarszy wiekiem sędzia Rady. W obliczu tego pani prezes Gersdorf zdecydowała się zwołać posiedzenie KRS – wskazał poseł PiS.
Według niego « nie zmienia to jednak faktu, że przez długi okres czasu prof. Gersdorf podejmowała wysiłki, aby zatrzymać reformę (KRS) ».
Zdaniem Piotrowicza prezes Gersdorf doskonale wie, że do decydowania o tym, czy akt prawny jest niezgodny z konstytucją uprawniony jest TK, a nie I prezes SN. A zatem wywody o nie wykonywaniu obowiązku « bo uważam, że jakieś zapisy są niekonstytucyjne » są sprzeczne z prawem i świadczą o politycznym zaangażowaniu – dodał poseł.
Borys Budka (PO) powiedział PAP, że w piśmie do członków KRS Gersdorf po raz kolejny « absolutnie nie legitymizuje » KRS. Jej ocena, co do legalności składu również się nie zmienia – podkreślił Budka. Jak zaznaczył, Gersdorf tłumaczy zwołanie KRS tym, że zgodnie z prawem ma taki obowiązek i go wykonuje. Nie oceniam, nie wartościuję tej decyzji, natomiast rozumiem to stanowisko i nie oceniam go – podkreślił Budka.
Mam nadzieję, że być może pani prezes Gersdorf zdecyduje się, po otwarciu posiedzenia KRS, że stwierdzi, że nie ma kworum ponieważ 15 osób jest wybranych niezgodnie z konstytucją i zamknie to posiedzenie – powiedział Budka.
Podkreślił, że zwołanie posiedzenia KRS to była autonomiczna decyzja prezes Gersdorf. I w przeciwieństwie do obecnie rządzących, my nie wpływamy na osoby zajmujące funkcje w sądownictwie i na ich decyzj » – podkreślił poseł PO.
Natomiast szefowa klubu Nowoczesna Gasiuk-Pihowicz powiedziała PAP, że nie zgadza się z decyzją prezes Gersdorf. To jest naprawdę smutne, że zdecydowała się na ten krok – podkreśliła posłanka Nowoczesnej. Jej zdaniem decyzja I prezes SN « może się przyczynić do pogłębienia chaosu prawnego ».
Zdaniem posłanki członkowie Krajowej Rady Sądownictwa wybrani zostali w Sejmie z jawnym złamaniem konstytucji. I Rada nie powinna być zwoływana – oświadczyła.
Według niej dobrze, że I prezes Sądu Najwyższego przedstawiła swoje wątpliwości, co do legitymacji KRS. Dobrze również, że M. Gersdorf wskazała, że gdyby nie zwołała posiedzenia KRS, « to PiS i tak, by przy pomocy tych swoich różnych machinacji przy ustawach, doprowadził do zwołania tego posiedzenia » – podkreśliła posłanka Nowoczesnej.
Rzecznik PSL Jakub Stefaniak podkreślił w rozmowie z PAP, że « ocenianie decyzji niezawisłego sędziego to zabawa polityka w wymiar sprawiedliwości », co nie powinno mieć miejsca. To nie nasza bajka. Taką decyzję trzeba uszanować – dodał.
Przedstawiając powody swej decyzji Gersdorf powiedziała na piątkowej konferencji prasowej, że « po pierwsze obowiązkiem I prezesa SN jest zwołanie KRS » i « jest to obowiązek bezwarunkowy nieuzależniony od ilości prawidłowo obsadzonych stanowisk ».
Stanęłam przed ogromnym dylematem prawnym i moralnym. Nie ma i nie było dobrego rozwiązania dla podjęcia takiej, czy innej decyzji. Zdaję sobie sprawę z tego, że zawsze będą krytykowana, jednak według mnie pozycja I prezesa SN nie pozwala na gesty nieposłuszeństwa obywatelskiego – oświadczyła Gersdorf.
Stąd – podkreśliła I prezes SN – miała do wyboru dwa warianty rozwiązania tego moralnego konfliktu: « albo złożenie urzędu I prezesa SN i uwolnienie się od tego obowiązku, albo zwołanie posiedzenia KRS ».

Continue reading...