To pierwszy tak obszerny rejestr funkcjonariuszy niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego, który umieszczono na stronie internetowej.
Dzisiejszy dzień jest historyczny, ponieważ to jest dopiero początek – tą bazą rozpoczynamy realizację dużego projektu. Zaczynamy od KL Auschwitz, ale w dalszych planach mamy rozwinięcie tej bazy również o inne niemieckie, nazistowskie obozy koncentracyjne — powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej w Krakowie prezes IPN Jarosław Szarek. Jak podkreślił, prezentacja bazy jest też odpowiedzią na używanie określenia «polskie obozy koncentracyjne».
Ta baza jest odpowiedzią na te głosy, bo skoro mówimy o «polskich obozach koncentracyjnych», to proszę bardzo, pokazujemy załogę, kim była ta załoga funkcjonariuszy SS. Co więcej, pokazujemy to w internecie w takiej skali, w jakiej nikt wcześniej tego nie zrobił — powiedział. Podkreślił, że każdy będzie mógł zobaczyć bazę. W bazie są nie tylko dane personalne, ale fotografie i wyroki sądowe wobec funkcjonariuszy S S. Kilkudziesięciu dawnych funkcjonariuszy jeszcze żyje.
Galeria Przejdź do galerii »
Zamordowano tu ponad milion osób. Auschwitz przesiąknięte śmiercią
«Kto nie pamięta historii, skazany jest na jej ponowne przeżycie» — taką myśl, której autorem jest filozof George Santayana, można znaleźć na jednej z tablic na terenie byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Utworzony przez Niemców latem 1940 roku, wyzwolony przez Armię Czerwoną 27 stycznia 1945 roku jest jednym z najbardziej przejmujących namacalnych dowodów okrucieństwa II wojny światowej. Życie straciło tu ponad milion osób. Uduszonych w komorach gazowych, zakatowanych na śmierć, rozstrzelanych, zagłodzonych… To miejsce o nich przypomina.