W programie #RZECZOPOLITYCE Jarosław Gowin zaznaczył, że opowie się za takim rozwiązaniem, jeżeli długość jednej kadencji zostanie wydłużona do pięciu lat. Wyraził jednak wątpliwość, czy nowe zasady – zgodnie z zapowiedzią Jarosława Kaczyńskiego – powinny obowiązywać od 2018 roku. – Ta ostatnia deklaracja mnie zaskoczyła, bo wydaje się, że stoi w sprzeczności z zasadą, że prawo nie może działać wstecz. Jestem ciekawy argumentów ekspertów – mówił w rozmowie z Michałem Szułdrzyńskim.
Tymczasem Jarosław Kaczyński twierdzi, że takiego problemu nie ma. — Uważamy, że to nie jest złamanie zasady niedziałania prawa wstecz, ale to jest kontrowersyjne i ostateczna decyzja będzie należała do Trybunału Konstytucyjnego – mówił w imieniu PiS w Polskim Radiu Wrocław.
