Polka do stanu 12:11 w czwartym secie miała na koncie 18 punktów, jednak chwilę później, kiedy starała się ratować jedną z piłek, poczuła ból w kolanie. Siatkarka musiała zostać zmieniona. Później była już w miejscowym szpitalu. Ostatecznie drużyna polskiej siatkarki zwyciężyła 3:1 (25:22, 26:24, 22:25, 25:21).
Po meczu trener drużyny z Bergamo, Stefano Lavarini miał nadzieje, że uraz siatkarki nie jest groźny: — Będziemy oceniać jej stan, mam nadzieję, że to nic poważnego.
Mniej optymistyczny w rozmowie z «Przeglądem Sportowym» był jednak Jakub Dolata. — Obawiamy się, że to może być nawet zerwanie więzadła, co będzie oznaczało dla Kasi koniec sezonu. Mamy jednak nadzieję, że uraz jest mniej groźny, że to tylko skręcenie albo kłopoty z łękotką. Poczekajmy na diagnozę lekarską — ocenił.
— Teraz Kasia czeka na wyniki badania. Dopiero we wtorek będziemy znali diagnozę — poinformował menedżer jednej z najlepszych polskich siatkarek. Wydaje się, że uraz jest jednak poważny, ponieważ siatkarka nie jest w stanie poruszać się bez kul.
Skowrońska-Dolata z reprezentacją Polski wywalczyła dwa złote medale Mistrzostw Europy w 2003 i 2005 roku. Do drużyny z Bergamo przeniosła się w 2016 roku, po sezonie spędzonym w Impelu Wrocław. Obecnie z Foppapedretti zajmuje 4. lokatę w tabeli włoskiej ligi.