— Modernizacja szpitala, w którym równocześnie przez cały czas ratuje się życie i zdrowie pacjentów, to ogromny wysiłek logistyczny i organizacyjny. Jesteśmy dumni i szczęśliwi, że udało się zrobić już tak wiele — mówi dr hab. n. med. Maciej Kowalczyk, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu. W kierowanej przez niego placówce właśnie zakończył się pierwszy etap gruntownej przebudowy. Dzięki rządowej dotacji zostały wyremontowane m.in. oddziały zlokalizowane w jednej z najstarszych części szpitala tzw. „Okrąglaku”. Już wkrótce trafią tam pacjenci leczeni przez kardiologów, gastroenterologów, reumatologów, onkologów i hematologów oraz specjalistów od leczenia żywieniowego. W sumie w odnowionych i kolorowych salach znajdzie się blisko 200 łóżek. Dzięki rozbudowie zyskano również dodatkową przestrzeń, gdzie mieścić się będą dyżurki lekarskie, pomieszczenia biurowe, pomieszczenia socjalne przeznaczone dla rodziców małych chorych oraz pokoje nauki i zabaw dla dzieci. Pierwszy etap modernizacji pochłonął łącznie 140 mln zł. Z tej kwoty oprócz remontu „Okrąglaka” sfinansowano także budowę nowego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego połączonego śluzą z lądowiskiem dla helikopterów, modernizację oddziału kardiochirurgii, prosektorium, pracowni radiologii i patomorfologii oraz dobudowę dodatkowych pomieszczeń dla oddziałów ortopedii i neurochirurgii. Lecznica zyskała również nową kuchnię, wyposażoną w sprzęt umożliwiający gotowanie lub pieczenie w niskiej temperaturze zapakowanych próżniowo produktów, dzięki czemu posiłki są zdrowsze i smaczniejsze. Powstała też nowa szpitalna apteka — jedna z najnowocześniejszych w Polsce. Po modernizacji przez 24h na dobę automatycznie przygotowywane są w niej indywidualne dawki doustnych i dożylnych leków, dedykowane każdemu z małych pacjentów i odpowiednio opisane. — Jeśli chodzi o szpital pediatryczny, to unikalny system dawek jednostkowych pozwoli nam dzielić opakowania na poszczególne porcje tabletek, dając pewność, że lek został właściwe dedykowany pacjentowi — wyjaśnia Joanna Jackowska-Janda, kierownik szpitalnej apteki. W ramach rządowego Programu Przebudowy Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego na modernizację małopolskiej lecznicy z budżetu państwa udało się pozyskać 201 mln zł. Dotychczas niewykorzystane środki posłużą na sfinansowanie remontu trzech tzw. budynków rehabilitacji, gdzie dziś mieszczą się m.in. oddziały neurologii i pulmonologii. Szpital na rozpoczęcie ich przebudowy jest gotowy już od roku, start prac przesunęły jednak problemy związane z wyłonieniem wykonawcy. — Na ten cel pieniądze są zapewnione, brakuje nam jednak środków na modernizację centrum ambulatoryjnego leczenia dzieci oraz dalszy rozwój szpitala. Medycyna się zmienia, a potrzeby dzieci są coraz większe — wskazuje dyr. Kowalczyk. Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, do którego należy prokocimska lecznica, nie stać na opłacanie rozbudowy, dyrekcja szpitala po raz kolejny liczy więc na wsparcie rządowe. Na biurka premier Beaty Szydło i ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła trafił już nowy plan inwestycyjny. Zakłada on budowę m.in. dodatkowego pawilonu, gdzie swoje miejsce znajdzie dzieci, psychiatria dziecięca, oddział chorób infekcyjnych oraz perinatologii, umożliwiający przeprowadzanie operacji jeszcze w łonie matki. W planach jest również stworzenie dwóch wielopoziomowych parkingów dla pracowników i rodzin pacjentów. Na całość inwestycji potrzebne będzie ponad 200 mln zł. Starania szpitala o pozyskanie rządowej dotacji zadeklarował poprzeć m.in. wojewoda małopolski Józef Pilch. Uniwersytecki Szpital Dziecięcy to niejedyna małopolska placówka medyczna, której udało się uzyskać dotację z budżetu państwa. Z rządowych środków sfinansowana zostanie także budowa nowej siedziby Szpitala Uniwersyteckiego. Powstaje ona na liczącym 15 ha terenie w Krakowie-Prokocimiu, w sąsiedztwie dziecięcej lecznicy. Jej budowa jest już na półmetku, a pierwsi pacjenci mają trafić tam w 2019 roku. Powstanie nowej siedziby SU i jej wyposażenie w innowacyjny sprzęt do ratowania zdrowia i życia pochłonie łącznie ok. 1,2 mld zł. 800 mln zł będzie pochodzić z państwowej kasy, a dodatkowe 240 mln zł ze środków unijnych. iwona.krzywda@dziennik.krakow.pl
