Домой Polish — mix Prokuratura: kierowca seicento podejrzany o nieumyślne spowodowanie wypadku

Prokuratura: kierowca seicento podejrzany o nieumyślne spowodowanie wypadku

297
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

Kierowca seicento ma status podejrzanego ws. piątkowego wypadku z udziałem premier Beaty Szydło; usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego i przyznał się do winy. We wtorek — jak poinformowała krakowska prokuratora — będzi
«Formalnie kierujący pojazdem seicento jest już podejrzany, dlatego że jego przesłuchanie, do którego doszło kilka godzin po wypadku i które prowadzone było na polecenie prokuratora okręgowego w Krakowie, rozpoczęło się od poinformowania przez funkcjonariusza policji o treści zarzutu. Istotą tego zarzutu jest nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego, z powodu nieustąpienia pierwszeństwa pojazdu pojazdom uprzywilejowanym» — wyjaśnił w poniedziałek Włodzimierz Krzywicki, rzecznik krakowskiej prokuratury regionalnej, która objęła śledztwo nadzorem. Podejrzanemu grozi za to do 3 lat więzienia. Prokurator poinformował, że Sebastian K., został przesłuchany w piątek przez policję, w ramach tzw. czynności nie cierpiących zwłoki, realizowanych na miejscu zdarzenia. Prokurator dodał, że 21-latek do zarzutu się przyznał; a — jak wskazał — z protokołu przesłuchania wynika, że jego treść zrozumiał.
Krzywicki poinformował również, że prokuratura zasięgnęła w poniedziałek specjalistycznej opinii biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych co do m.in. pełnej rekonstrukcji wypadku. Jak wyjaśnił, powinna ona być gotowa w ciągu dwóch, trzech tygodni. «Zadaniem stawianym dzisiaj biegłym z IES będzie dokonanie pełnej rekonstrukcji (wypadku), czyli opisanie, także w formie graficznej, całego przebiegu tego zdarzenia, z ustaleniem, w jakiej kolejności sekwencja tych zdarzeń następowała; jakie były przyczyny tego wypadku» — powiedział.
Prokuratura wystąpiła również do Biura Ochrony Rządu o przekazanie rejestratorów zamontowanych w należących do BOR trzech pojazdach, które uczestniczyły w zdarzeniu. Uzyskała też dokumentację medyczną pokrzywdzonych i powołała biegłych, z Zakładu Medycyny Sądowej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, do jej analizy.
Prokurator Krzywicki dopytywany był m.in. o prędkość, z jaką, według wstępnych ustaleń, mogła poruszać się kolumna BOR. «Nie była to prędkość wykraczająca poza prędkość dopuszczalną na terenie zabudowanym» — wyjaśnił.
Poinformował też, że «spoza świadków BOR (wcześniej informowano, że przesłuchano w sumie 22 osoby, w tym 11 funkcjonariuszy Biura — PAP) siedem osób stanowczo stwierdziło, iż kolumna jechała i z sygnałami dźwiękowymi, i świetlnymi». «Dwóch świadków mówiło, że nie słyszało sygnałów dźwiękowych» — dodał.

Similarity rank: 13
Sentiment rank: -2.5