Jest harmonogram przesłuchań przez komisję śledczą.
We wtorek przesłuchany zostanie były przewodniczący KNF Andrzej Jakubiak. Tego samego dnia zeznawać będzie jeszcze były prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka.
Z kolei w środę przesłuchana ma zostać prokurator Barbara Kijanko, która jako pierwsza zajmowała się sprawą Amber Gold w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. Jej przesłuchanie miało się odbyć jeszcze w listopadzie ub.r., ale wówczas przebywała ona na zwolnieniu lekarskim.
Z harmonogramu kolejnych przesłuchań wynika, że następne ma odbyć się 7 marca. Wówczas przed komisją śledczą stanąć ma były dyrektor Departamentu Administrowania Obrotem Ministerstwa Gospodarki Jarosław Mąka. Tego samego dnia po południu zeznawać ma były szef resortu gospodarki Waldemar Pawlak.
Z kolei 8 marca rano na przesłuchanie stawić ma się naczelnik w Departamencie Ochrony Interesu Konsumentów UOKiK Małgorzata Orzeł-Kołodziejczyk. Kolejnym świadkiem, który ma zostać przesłuchany tego dnia ma być była dyrektor Departamentu Polityki Konsumenckiej UOKiK Monika Stec.
Kolejne posiedzenie komisji śledczej zaplanowano na 21 marca i zeznawać ma wtedy były wiceprezes UOKiK Jarosław Król. Tego samego dnia przed komisją stanąć ma była dyrektor Departamentu Prawnego UOKiK Dorota Podsiedzik-Malec.
Dzień później — 21 marca — przed komisja stanąć ma była prezes UOKiK Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel.
Komisja śledcza wstępnie zaplanowała też, że 28 marca o godz. 10 miałoby się odbyć przesłuchanie byłego prezesa Amber Gold Marcina P. Dzień później zeznawać miałaby jego żona Katarzyna P.
Marcin P. został zatrzymany i trafił do aresztu w sierpniu 2012 r., a jego żona została aresztowana w kwietniu 2013 r. Od marca 2016 roku przed Sądem Okręgowym w Gdańsku toczy się ich proces.
Przed dwoma tygodniami przewodnicząca komisji śledczej Małgorzata Wassermann (PiS) mówiła, że chciałaby, aby małżeństwo P. zostało przetransportowane do sądu w Warszawie, gdzie miałoby się odbyć ich przesłuchanie przed komisją śledczą.
Firma Amber Gold powstała na początku 2009 r. i miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji — od 6 do nawet 16,5 proc. w skali roku — które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. KNF 15 grudnia 2009 r. złożyła doniesienie do prokuratury, podejrzewając, że firma prowadzi działalność bankową, ale nie ma wymaganych zezwoleń. Sprawą zajęła się wówczas Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz, która po miesiącu odmówiła wszczęcia śledztwa, nie dopatrując się w działalności firmy znamion przestępstwa.
UKNF złożył w lutym 2010 r. zażalenie na to postanowienie, które zostało przez Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe uznane za uzasadnione, a w konsekwencji prokuratura we Wrzeszczu ponownie wszczęła dochodzenie.
Pod koniec sierpnia 2010 r. do Komisji wpłynęło jednak postanowienie o umorzeniu dochodzenia przez Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Wrzeszcz. Na to postanowienie ówczesny przewodniczący KNF złożył na początku września 2010 r. zażalenie, które zostało uwzględnione decyzją Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe 16 grudnia 2010 r.
Amber Gold ogłosiła likwidację 13 sierpnia 2012 r., nie wypłacając tysiącom swoich klientów powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich.