Kategoryczne zdania kanclerz Niemiec, przesądzające sprawę wyboru szefa Rady Europejskiej, zadziwiają — powiedział w czwartek szef MSZ Witold Waszczykowski odnosząc się do słów Angeli Merkel nt. reelekcji Donalda Tuska. Zapowiedział, że rząd będzie starał się odłożyć wybór szefa Rady.
Kategoryczne zdania kanclerz Niemiec, przesądzające sprawę wyboru szefa Rady Europejskiej, zadziwiają – powiedział w czwartek szef MSZ Witold Waszczykowski odnosząc się do słów Angeli Merkel nt. reelekcji Donalda Tuska. Zapowiedział, że rząd będzie starał się odłożyć wybór szefa Rady.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w czwartek w oświadczeniu w Bundestagu, na kilka godzin przed szczytem UE, że postrzega ponowny wybór Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej jako oznakę stabilności dla całej Unii Europejskiej.
Pytany, czy słowa Angeli Merkel to próba wywierania presji na polski rząd, Waszczykowski wyraził nadzieję, że sprawa nie jest przesądzona.
Na pytanie, czy Polska nie dopuści do uznania wyboru Donalda Tuska, nawet jeśli odbędzie się głosowanie, odparł: „Jest to opcja”.
Wyraził przekonanie, że kandydaci powinni przedstawić swoje opinie o sposobie funkcjonowania Rady Europejskiej.
W Brukseli na rozpoczynającym się w czwartek po południu szczycie UE ma być omawiana kwestia przedłużenia kadencji obecnego szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska. Polski rząd popiera kandydaturę Jacka Saryusz-Wolskiego.
PAP/RIRM