Домой Polish — mix 1 maja: Święto Pracy w Warszawie pod hasłem "Przywróćmy godną pracę"

1 maja: Święto Pracy w Warszawie pod hasłem "Przywróćmy godną pracę"

264
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

«Przywróćmy godną pracę» — pod tym hasłem odbywa się poniedziałkowy pierwszomajowy wiec i przemarsz OPZZ z okazji Święta Pracy. Jego uczestnicy przejdą sprzed siedziby OPZZ przy ul. Kopernika w Warszawie na pl. Zamkowy; zaplanowano pokazy kulinarne i koncerty.
Pochód ruszył kilkanaście minut po godz. 12.00.
Na przedzie maszeruje w zielono-żółtych strojach Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Ostrowi Mazowieckiej i grupa górników w strojach galowych. Uczestnicy manifestacji trzymają biało-czerwone flagi, na niektórych jest napis «PPS», są flagi biało-czerwone SLD, niebieskie OPZZ i fioletowe partii «Razem». Jej przedstawiciele trzymają transparenty z napisami «Polska dla milionów — nie dla milionerów» i «Najpierw ludzie, potem zyski». Działacze «Pracowniczej Demokracji» niosą tablice — m.in. z napisem «Kapitalizm oznacza nędzę, rasizm, wojnę i katastrofę klimatyczną. Inny świat jest możliwy»
Przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Jan Guz powiedział, że «1 Maja jest zawsze nasz, bo zasłużyliśmy sobie na to naszą pracą. Jesteśmy tu z potrzeby serca, bo jesteśmy jedną, wspólną pracowniczą rodziną». Dodał, że w ubiegłym roku doszło do 87 886 wypadków, w których straciło życie 239 osób. «To są bezimienni bohaterowie naszych czasów, uczcijmy ich minutą ciszy» powiedział Guz.
«Jako lewica domagamy się, aby prekariat uzyskał prawa ekonomiczne i prawa pracownicze. Byśmy pożegnali XIX-wieczny rynek pracy i towarzyszący mu wyzysk» — dodał przewodniczący OPZZ.
Po wiecu kolumna sprzed siedziby Porozumienia przy ul. Kopernika ma przejść ul. Świętokrzyską do Krakowskiego Przedmieścia na pl. Zamkowy. Na rogu Krakowskiego Przedmieścia i Miodowej stanie scena, na której do godz. 15 zaplanowano występy artystyczne i wystąpienia.
Pierwszomajowe uroczystości zorganizowano też m.in. w Bydgoszczy, Toruniu i Poznaniu.
Przy pomniku Wolności w Bydgoszczy zebrało się ponad 100 osób — działacze SLD, Inicjatywy Polskiej, PPS oraz OPZZ i ZNP. W okolicznościowych przemówieniach podkreślano, że pomimo zmieniającego się rynku pracy i spadku bezrobocia, ciągle trzeba zabiegać o prawa pracownicze. Krytykowano postępowanie rządu PiS powodujące, zdaniem przemawiających, podziały wśród Polaków, a także zagrażające demokracji i niezawisłości sądownictwa. Przypomniano też, że za czasów rządów SLD, 1 maja 2004 Polska znalazła się w strukturach Unii Europejskiej.
W Toruniu kilkudziesięcioosobowy wiec w al. Solidarności pod byłym obeliskiem Juliana Nowickiego zorganizowały miejscowe struktury SLD. Przemawiający apelowali o ponowne umieszczenie tablicy upamiętniającej komunistycznego działacza w tym miejscu. Została ona zdjęta w 2012 roku i przeniesiona na cmentarz przy ul. Grudziądzkiej. Przypomniano też, że prawa pracownicze są niezwykle ważne dla rozwoju gospodarki i zaapelowano o większy szacunek dla pracowników.
W Poznaniu działacze SLD złożyli kwiaty przy tablicy upamiętniającej pierwszy pochód 1-majowy z 1891 roku na pl. Bernardyńskim oraz przed pomnikiem Poznańskiego Czerwca’ 56. W wielkopolskim w Czołowie zorganizowano też tradycyjny apel przy pomniku Marcina Kasprzaka.
«Już nie walczymy tak bardzo o ośmiogodzinny dzień pracy, który jest już czymś normalnym. (…) Dzisiaj walczymy bardziej o to, aby w Unii Europejskiej nastąpiło wyrównanie szans, aby Polacy nie byli najbardziej zapracowanym i najgorzej wynagradzanym krajem w całej Unii Europejskiej» — powiedział przewodniczący rady miejskiej SLD w Poznaniu Bartosz Kaczmarek.
Były poseł SLD Marek Niedbała zwrócił z kolei uwagę, że w najbliższych dniach są zaplanowane strajki pracowników dużych firm handlowych i korporacji. «Czyli te idee, które przyświecały organizatorom pierwszych pochodów 1-majowych, są nadal żywe. Pokazuje to też, że sprawy pracownicze są w dalszym ciągu niezałatwione» – powiedział.
Na godzinę 14. zaplanowano natomiast manifestację partii «Razem» «przeciw wyzyskowi, zbyt niskim pensjom, śmieciówkom, bezpłatnym nadgodzinom, antyspołecznej polityce, rasistowskim atakom i zagęszczającej się atmosferze nienawiści i ksenofobii». Jak podkreśliła Hanna M. Zagulska z Partii Razem, «pamiętamy o robotnicach i robotnikach, którzy ginęli od kul w walce o skrócenie czasu pracy do ośmiu godzin i prawa socjalne. Czerwony sztandar na całym świecie symbolizuje ich krew — a także wszystkich najemnych pracownic i pracowników w codziennej nierównej walce z pracodawcami».
W Poznaniu także działacze wielkopolskiej Solidarności uczestniczyli we mszy św. w intencji ludzi pracy. Po niej wspólnie złożyli kwiaty pod pomnikiem Poznańskiego Czerwca’ 56. Jak powiedział PAP szef wielkopolskiej Solidarności Jarosław Lange, «dzisiaj wspominamy i oddajemy hołd wszystkim tym, którzy walczyli o prawa pracownicze, zarówno w wymiarze zbiorowym, jak i indywidualnym. To też pamięć o tych, którzy w tej walce polegli, zostali zamordowani, zabici, jak ci, którzy zginęli w Poznaniu w 1956 roku».
«Walka o prawa pracownicze (…) ma swój początek, ale chyba nigdy nie będzie miała końca. Dzisiaj również walczymy o godność ludzi pracy, o poziom wynagrodzeń, o kwestię stabilności zatrudnienia, czy kwestię dotyczącą zlikwidowania tych nadmiernych umów śmieciowych. To są dziś te zasadnicze problemy, które dla nas są bardzo ważne» – mówił Lange.

Continue reading...