Do sanktuarium św. Jana Pawła II pielgrzymuje, i to pieszo, coraz więcej Polaków. Kraków ma szansę stać się drugą Częstochową
Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w liście do kapłanów i wiernych przypomina, że „papieskie sanktuarium w Krakowie jest najważniejszym ośrodkiem kultu i pamięci świętego papieża”. A nabożeństwo ku jego czci, odprawiane w każdy 22. dzień miesiąca (to święto patronalne papieża Polaka, wskazane w dniu jego kanonizacji) zostało wpisane do kalendarza najważniejszych uroczystości w życiu archidiecezji krakowskiej. I to właśnie liturgia sprawowana w te dniprzyciąga największe tłumydo sanktuarium Jana Pawła II na tzw. Białych Morzach w krakowskich Łagiewnikach. Sanktuarium to główny obiekt Centrum „Nie lękajcie się”, powstającego od 2008 r. na terenie dawnej fabryki Solvay. Do końca tego roku a najpóźniej na początku 2018 r. ma zostać zakończona budowa ostatniego budynku planowanego w ramach Centrum. Gmach ten ma 17 tys. mkw. powierzchni. Znajdzie się w nim, m.in. nowoczesne, multimedialne Muzeum Jana Pawła II oraz „dostępny na każdą kieszeń” dom pielgrzyma. To najważniejsza obecnie inwestycja na terenie Centrum. — W budynku, którego jedna z sal może pomieścić nawet tysiąc osób, będą się mogły też odbywać spotkania modlitewne, koncerty, konferencje — mówi ks. prałat Jan Kabziński, prezes Centrum i kustosz sanktuarium św. Jana Pawła II. Jak mówią gospodarze Centrum, coraz więcej osób — z kraju i zagranicy — pyta o możliwość noclegu w tym miejscu. Bo też sanktuarium staje się coraz bardziej znanym miejscem na pielgrzymkowej mapie Polski i świata. W niektóre weekendy — podobnie jak na Jasnej Górze w Częstochowie — przebywa tu równocześnie kilkanaście tysięcy osób! Ostatnio np. dotarła tam, pokonując 90 kilometrów, licząca prawie dwa tysiące osób piesza pielgrzymka z diecezji bielsko-żywieckiej. Każda pielgrzymka kończy się zwykle nabożeństwem, podczas którego odczytywane są intencje modlitewne pątników — prośby o pomoc poprzez wstawiennictwo Jana Pawła II w walce bliskich im osób z nałogiem czy o uzdrowienie z choroby nowotworowej. Potem jeden z miejscowych kapłanów udziela wiernym błogosławieństwa relikwiami świętego papieża. Z badań prowadzonych przez naukowców z Instytutu Geografii i Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Jagiellońskiego wynika, że do Krakowa przybywa w celach religijnych coraz więcej pielgrzymów. Sanktuarium papieża Polaka odwiedza ponad 2 mln osób rocznie. Jak twierdzi prof. Antoni Jackowski, znany badacz turystyki religijnej, Jan Paweł II jest „magnesem nie tylko dla wierzących, pielgrzymów, ale dla osób innej wiary, czy też niewierzących”. — Wystarczy spojrzeć na Jana Pawła II nie tylko jak na przywódcę Kościoła katolickiego, ale jak na wybitnego człowieka, z którego życiem i nauką powinien zapoznać się każdy. Ludzie jeżdżą po całym świecie, szukając śladów wybitnych postaci. Dlatego coraz liczniej przybywają też do Krakowa, a więc i na Białe Morza — mówi prof. Jackowski. W opinii tego uczonego laicyzacja Europy nie odbiła się — jak dotąd — na ruchu pielgrzymkowym. — Ludzie potrzebują wyciszenia i czasu na przemyślenia. Fakt, że sanktuarium św. Jana Pawła II należy już do tych o najwyższej w świecie frekwencji, świadczy, że wciąż jest potrzeba odwiedzania takich duchowych centrów — podsumowuje prof. Jackowski. W samej Europie ponad 30 mln chrześcijan, głównie katolików, spędza część urlopu i wakacji na pielgrzymkach. W okresie ostatnich kilku dziesięcioleci wykształciły się nowe ośrodki pielgrzymkowe przyciągające coraz większe rzesze wiernych. Do takich należą m.in. sanktuarium Bożego Miłosierdzia i sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach. Oba znalazły się w grupie ok. 30 najważniejszych ośrodków pielgrzymkowych chrześcijaństwa i w grupie ok. 60 głównych centrów pielgrzymkowych wszystkich religii.
