Nowe fakty ws. śmierci Igora S. na komisariacie. Szokujące nagranie — RMF24.pl — Nowe fakty w sprawie zeszłorocznej śmierci Igora S. na komisariacie we Wrocławiu. Dziennikarze «Superwizjera» TVN dotarli do nagrań pokazujących, jak policjanci znęcają się
W maju 2016 roku Igor S. został zatrzymany przez policję we Wrocławiu. Według funkcjonariuszy, mężczyzna był agresywny i nie chciał podać swoich danych personalnych. Został zabrany na komisariat przy ulicy Trzemeskiej, gdzie po przesłuchaniach zmarł. Według pierwszej opinii lekarza, przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa. Po jego śmierci we Wrocławiu doszło do licznych zamieszek i protestów przed komisariatem. Podczas wewnętrznej policyjnej kontroli wykryto nieprawidłowości przy zatrzymaniu mężczyzny. Po pierwsze, S. założono kajdanki z przodu, a nie skuto ich na plecach. Po drugie użyto wobec niego paralizatora, choć był już obezwładniony. To właśnie wspomniany paralizator miał wbudowaną kamerę i to do filmu z niej dotarli dziennikarze «Superwizjera». Widać na nim, jak w ciemnej toalecie policjant używa paralizatora wobec Igora, który ma już ręce skute kajdankami. Każe mu też ściągnąć spodnie, grożąc kolejnymi atakami. W reportażu pokazano także, jak kilku policjantów przyciska mężczyznę do ziemi., policjant, który używał tasera, został zawieszony na trzy miesiące, wszczęto wobec niego także postępowanie dyscyplinarne. Pozostali trzej funkcjonariusze zostali wycofani ze służby patrolowej i powierzono im inne obowiązki. Komenda Główna Policji po wyemitowaniu tego materiału wydała oświadczenie, w którym poinformowała o powołaniu specjalnego zespołu kontrolnego, który zbada tę sprawę. Śledztwo ws. tragicznej śmierci mężczyzny prowadzi także Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. — oświadczył lider Platformy Grzegorz Schetyna. Jak dodał, PO oczekuje również «pełnej informacji ze strony ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka w tej kwestii, dotyczącej tej tragicznej historii». — zapowiedział przewodniczący PO. Jak mówił, PO oczekuje także powołania komisji śledczej. — podkreślił Schetyna.