Co najmniej dwie osoby zginęły w niedzielę w ataku dżihadystów na ośrodek turystyczny w stolicy Mali, Bamako — podało malijskie ministerstwo bezpieczeństwa. Poinformowało również o uwolnieniu 20 zakładników; nie wiadomo, ile osób przebywa wciąż w ośrodku.
Co najmniej dwie osoby zginęły w niedzielę w ataku dżihadystów na ośrodek turystyczny w stolicy Mali, Bamako — podało malijskie ministerstwo bezpieczeństwa. Poinformowało również o uwolnieniu 20 zakładników; nie wiadomo, ile osób przebywa wciąż w ośrodku.
Uzbrojeni napastnicy zaatakowali popularny wśród zachodnich turystów ośrodek Le Campement w Dougourakoro, na przedmieściach liczącej ponad 2 mln mieszkańców malijskiej stolicy, biorąc zakładników. «Siły specjalne są na miejscu. Trwa operacja. Sytuacja jest pod kontrolą» — powiedział agencji Reutera rzecznik malijskiego resortu obrony Baba Cisse.
Na zdjęciach publikowanych w mediach społecznościowych widać dym unoszący się nad budynkiem. Świadkowie informowali media o odgłosach strzałów.
Zdaniem przedstawicieli malijskiego rządu za zamachem stoją dżihadyści.
Atak nastąpił tydzień po ostrzeżeniach amerykańskiego Departamentu Stanu o «możliwych przyszłych atakach na misje dyplomatyczne oraz inne miejsca odwiedzane przez osoby z Zachodu w Bamako».
W 2015 roku w ataku na hotel w Bamako zginęło 20 osób. Do zamachu przyznała się Al-Kaida. (PAP)
mobr/ mal/