Urząd Dzielnicy Wawer wyszedł do mieszkańców dzielnicy z nietypową inicjatywą. Każdy może zaproponować nazwę, którą zostaną nazwane nowe lub nie mające jeszcze swoich patronów ulice w okolicy. Najciekawsze pomysły zostaną nagrodzone. — Zainteresowanie jest całkiem spore. — dodaje Konrad Rajca, rzecznik prasowy dzielnicy.
Urząd Dzielnicy Wawer wyszedł do mieszkańców dzielnicy z nietypową inicjatywą. Każdy może zaproponować nazwę, którą zostaną nazwane nowe lub nie mające jeszcze swoich patronów ulice w okolicy. Najciekawsze pomysły zostaną nagrodzone. — Zainteresowanie jest całkiem spore. — dodaje Konrad Rajca, rzecznik prasowy dzielnicy.
W Wawrze wiele niewielkich ulic nie ma jeszcze swojej nazwy. Poza tym powstaje też sporo nowych, jak chociażby przedłużenie ul. Mydlarskiej do Zwoleńskiej. — Dla tego odcinka chcielibyśmy wybrać nazwę spośród zaproponowanych przez mieszkańców — mówi Konrad Rajca, rzecznik prasowy dzielnicy. Swoje propozycje można wpisywać na profilu urzędu w serwisie Facebook. Pojawiło się ich już kilkanaście. Jedne bardziej poważne — Stanisława Krupki, Bitwy pod Wawrem, Linii Otwockiej — ale również te z przymrużeniem oka, jak ul. Dzików, Zalana, Błotnista czy Podmokła.
Wawerski ratusz cały czas czeka na propozycje. — Zainteresowanie jest całkiem spore. Ludzie, którzy mieszkają tu od pokoleń dostrzegają, że są osoby związane z tym miejscem a nie zostali właściwie uhonorowani — dodaje Rajca. Autorzy najlepszych wpisów mogą liczyć na drobne nagrody od urzędników. Jej zdobycie nie będzie to jednak równoznaczne z nadaniem konkretnej nazwy konkretnej ulicy. Zgodzić będzie musiała się jeszcze Rada Dzielnicy, po konsultacjach ze specjalnym zespołem ds. nazewnictwa i przede wszystkim Rada Warszawy.
Zobacz także:
Winda z dwoma kobietami zerwała się w warszawskim szpitalu
Pod Pruszkowem dachował bus. Wielu rannych
Bądź pierwszy!
Wyraź swoją opinię!