«Rzeczpospolita»: Domy byłych prezydentów chronione zdalnym alarmem — Domy byłych prezydentów będą chronione zdalnym alarmem podpiętym pod system BOR. Wyjątek zastosowano tylko do domu Lecha Wałęsy, bo w Gdańsku nie ma Biura Ochrony Rządu — pisze czwartkowa «Rzeczpospolita».
Domy byłych prezydentów będą chronione zdalnym alarmem podpiętym pod system BOR. Wyjątek zastosowano tylko do domu Lecha Wałęsy, bo w Gdańsku nie ma Biura Ochrony Rządu — pisze czwartkowa «Rzeczpospolita».
Zdjęcie
Bronisław Komorowski / ADRIAN WYKROTA / East News
«Sam alarm w domu Lecha Wałęsy nic by nie dał. Funkcjonariusze nie zdążyliby przybyć z pomocą z Warszawy do Gdańska. Zdecydowała po prostu logika» — pisze dziennik powołując się na wypowiedź jednego z funkcjonariuszy.
«Biuro Ochrony Rządu wypełnia wszystkie obowiązki przewidziane ustawą z dnia 16 marca 2001 roku o Biurze Ochrony Rządu oraz ustawą z dnia 30 maja 1996 r. o uposażeniach byłego Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. Zakres realizowanych czynności jest na bieżąco modyfikowany w oparciu o aktualne potrzeby oraz analizę i ocenę zagrożeń» — wyjaśnił kapitan kpt. Grzegorz Bilski z biura prasowego BOR.
W wypowiedzi dla «Rz» podkreślił też, że «szczegółowe informacje dotyczące form i metod realizacji działań przez Biuro Ochrony Rządu są opatrzone klauzulą niejawności».