Nie ma podstaw do likwidacji Sądu Najwyższego – mówiła w Sejmie prezes SN Małgorzata Gersdorf. Dodała, że likwidacja SN następuje po „bezprecedensowym ataku na wymiar sprawiedliwości”.
— Zwracam się do przedstawicieli narodu, jako przedstawiciel polskiego sądownictwa, któremu naród przez przyjętą konstytucję powierzył ochronę swoich praw i wolności. Zwracam się do polskich posłów, by wskazać, że nie ma podstaw do likwidacji Sądu Najwyższego – powiedziała podczas debaty nad projektem PiS ustawy o SN.
Dodała, że ta likwidacja, «następuje po bezprecedensowym ataku na wymiar sprawiedliwości przez półtora do dwóch lat».
— Ten atak jest na sędziów, którzy mają być «leniwi, skorumpowani, nieetyczni». Natomiast ostatnio pojawiły się takie osobiste ataki na mnie, jako pierwszego prezesa SN, profesora prawa, który został mianowany, który został mianowany – muszę przekrzyczeć państwa śmiechy — przez Lecha Kaczyńskiego — mówiła Gersdorf. Dodała, że b. prezydent bardzo dobrze ją znał. — Ponieważ uprawialiśmy tę samą dziedzinę prawa, prawo pracy — powiedziała.
Nadmieniła, że SN nie miał możliwości przedstawienia swojej opinii na temat procedowanego projektu ustawy.