Tragedia rozegrała się w niedzielę wieczorem tuż przed zamknięciem na terenie Term Maltańskich w Poznaniu. Jeden z gości najpierw miał spędzić ponad dwie godziny w saunie, po czym postanowił wejść do wody w basenie geotermalnym. Mężczyzna przypłacił to życiem. Według oświadczenia obiektu zmarły miał problemy z układem krążenia.
Tragedia rozegrała się w niedzielę wieczorem tuż przed zamknięciem na terenie Term Maltańskich w Poznaniu. Jeden z gości najpierw miał spędzić ponad dwie godziny w saunie, po czym postanowił wejść do wody w basenie geotermalnym. Mężczyzna przypłacił to życiem. Według oświadczenia obiektu zmarły miał problemy z układem krążenia.
— W niedzielę 16 lipca ok. godz. 23 na krótko przed zamknięciem obiektu miało miejsce tragiczne zdarzenie. Klient korzystający przez dwie godziny z saun udał się do niecki z wodą geotermalną, gdzie zmarł. Z informacji udzielonych przez rodzinę wynika, że miał poważne problemy z układem krążenia — podano w oświadczeniu Term Maltańskich w Poznaniu.
W sprawie śmierci mężczyzny jest prowadzone śledztwo przez prokuraturę. Śledczy badają przebieg akcji ratowniczej, którą wykonywała firma wynajęta przez administratora kompleksu. Nie podano informacji, na co konkretnie cierpiał zmarły.
Należy dodać, że przeciwwskazaniem do korzystania z sauny mogą być zaburzenia hormonalne, np. nadczynność tarczycy, i problemy kardiologiczne, tj. nadciśnienie tętnicze, choroba wieńcowa, niewydolność krążenia. Osoby z zaburzeniami krążenia mózgowego albo zaburzeniami krzepnięcia włącznie z zakrzepicą żylną i zatorowością powinny skonsultować się z lekarzem przed wejściem do sauny.
Basen na balkonie. Sąsiedzi nie mogli uwierzyć własnym oczom
4-latek niemal utonął na basenie. Jest w śpiączce
Bądź pierwszy!
Wyraź swoją opinię!
