Домой Polish — mix Trump na Twitterze: jestem rozczarowany

Trump na Twitterze: jestem rozczarowany

258
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

W serii tweetów opublikowanych w sobotę wieczór prezydent USA Donald Trump wyraził dezaprobatę wobec bezczynności Chin w stosunku do Korei Płn. — Jestem bardzo rozczarowany postawą Chin — napisał. — Nie
— Nasi głupi przywódcy w przeszłości pozwolili im robić miliardy dolarów rocznie na handlu — zaznaczył Trump. Rezultat jest taki, że Chiny, które «z łatwością mogłyby rozwiązać ten problem», tego nie czynią — zauważył przywódca USA w swym następnym tweecie. — Więcej na to nie będziemy przyzwalać — zagroził.
W piątek Korea Płn. przeprowadziła kolejną próbę międzykontynentalnej rakiety balistycznej (ICBM) . Oficjalna północnokoreańska agencja prasowa KCNA poinformowała, że ta piątkowa próba zakończyła się sukcesem. Unowocześniona wersja rakiety Hwasong-14 przeleciała 998 km, osiągając maksymalną wysokość blisko 3725 km. Jej lot trwał 47 minut.
Całe terytorium Stanów Zjednoczonych jest w naszym zasięgu — powiedział w sobotę przywódca KRLD Kim Dzong Un.
W reakcji na piątkowy test balistyczny Korei Północnej sprzymierzone z reżimem Chiny wyraziły sprzeciw wobec działań Pjongjangu «sprzecznych z rezolucjami Rady Bezpieczeństwa (ONZ) i życzeniami społeczności międzynarodowej». Jednocześnie w Pekinie wyrażono nadzieję, że «wszystkie strony zachowają ostrożność, by zapobiec dalszej eskalacji napięć oraz wspólnie chronić pokój i stabilność w regionie». Według Reutera drugie zdanie odnosi się do sobotnich manewrów USA-Korea Płd.
Chiny wyraziły też zaniepokojenie zapowiedzią rozmieszczenia dalszych elementów THAAD w Korei Płd. Zdaniem Państwa Środka podkopuje to jego własne bezpieczeństwo. Stosunki chińsko-amerykańskie są napięte głównie z powodów gospodarczych — pisze Reuters. Biały Dom był gotów na pewne ustępstwa, jeśliby Chiny zechciały realnie wpłynąć na politykę KRLD.
Chiny mają znaczną nadwyżkę w handlu z USA. Trump zapowiadał od dawna wywarcie presji na Pekin, aby skłonić go do szerszego otwarcia chińskiego rynku dla towarów i usług z USA, a podczas kampanii wyborczej groził nawet obłożeniem importu z Chin karnymi cłami, sięgającymi nawet 35 proc. W 2016 roku deficyt USA w handlu z Chinami wyniósł 347 mld dol.
W czasie kwietniowego spotkania przywódców USA i Chin, Trumpa i Xi Jinpinga w Waszyngtonie nastąpiło pewne przełamanie lodów. Trump do niedawna nazywał prezydenta Xi «swoim przyjacielem» i «bardzo niezwykłą osobą». Eksperci z waszyngtońskiego think tanku Brookings Institution twierdzą, że Chiny na razie nie będą skłonne ugiąć się pod presją administracji Trumpa i wykorzystują dwustronne fora, negocjacje i ramowe porozumienia, by zachować pozory «konstruktywnego zaangażowania» w dialog, odsuwając jednocześnie realizację żądań Amerykanów, dotyczących m.in. otwarcia chińskiego rynku.
Xi nie ma też żadnej motywacji, by ustępować Trumpowi, ponieważ w tym roku odbędzie się XIX zjazd Komunistycznej Partii Chin i choć pozycja Xi nie jest zagrożona ten swego rodzaju «rok wyborczy» nie skłania chińskiego prezydenta do podejmowania niepopularnych kroków — piszą autorzy analizy Brookings.
Zdaniem analityków Brookings Institution należy oczekiwać «dalszych turbulencji» w relacjach amerykańsko-chińskich; «więcej (turbulencji) niż w ostatnich siedmiu latach». W Chinach doskonale zdają sobie sprawę, iż Biały Dom oczekuje, że Pekin wesprze go w próbach rozwiązania problemu zbrojeń Korei Północnej i wywrze presję na ten reżim jako jego jedyny oficjalny sojusznik. Pekin może to rozgrywać po swojemu — wskazują eksperci.

Continue reading...