Awanturą na posiedzeniu komisji sprawiedliwości zakończył się drugi dzień sejmowej debaty na temat ustawy o Sądzie Najwyższym. Jej przewodniczący Stanisław Piotrowicz (PiS) w niespełna pół godziny doprowadził do odrzucenia wszystkich zastrzeżeń opozycji.
Za nami drugi dzień (a właściwie noc) sejmowej debaty na temat ustawy o Sądzie Najwyższym. Po drugim czytaniu Sejm skierował projekt do komisji sprawiedliwości, a nie — jak chciała opozycja — do komisji ustawodawczej, która zbadałaby jej zgodność z konstytucją.
W środę o godz. 21.16 posłowie dostali komplet poprawek — opozycja zgłosiła ich aż 1300. Na zapoznanie się z nimi mieli… 14 minut, bo posiedzenie komisji wyznaczono na godz. 21.30.