W Rimini nie powstanie wspólna włosko-polska grupa dochodzeniowa ws. napadu na dwoje turystów z Polski — podała telewizja RAI po pierwszym dniu wizyty delegacji prokuratury z Warszawy w tym mieście.
W Rimini nie powstanie wspólna włosko-polska grupa dochodzeniowa ws. napadu na dwoje turystów z Polski — podała telewizja RAI po pierwszym dniu wizyty delegacji prokuratury z Warszawy w tym mieście.
W środę doszło do spotkania włoskich śledczych z delegacją z Polski. Strona polska zwróciła się do włoskiej prokuratury o wgląd do akt sprawy — podała telewizja RAI.
Według jej informacji nie powstanie wspólna grupa dochodzeniowa.
Polscy śledczy — dodała włoska telewizja publiczna — będą natomiast współpracować przy dochodzeniu. Zeznania Polaków, przebywających nadal w szpitalu, zostaną ponownie zaprotokołowane przez stronę włoską i polską — twierdzi RAI.
Ranni turyści mają zostać zwolnieni ze szpitala w poniedziałek — dodano w relacji.
Policja prowadzi intensywne poszukiwania czterech sprawców napadu i dysponuje ich wizerunkami, uzyskanymi z kamer monitoringu oraz dzięki zeznaniom ofiar. Są to imigranci w Afryki Północnej.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mc/ tgo/