«RP»: Wypadek posła Wójcikowskiego. Śledczy: Przewód hamulcowy był uszkodzony — RMF24.pl — «Rzeczpospolita» ujawnia nowe fakty dot. styczniowego wypadku, w którym zginął poseł Kukiz’15 Rafał Wójcikowski. Jak podaje dziennik, prokuratura ustaliła, że w
— wyjaśnił. Cytowany przez «Rzeczpospolitą» biegły zauważył jednak, że przewody hamulcowe rzadko ulegają uszkodzeniom podczas wypadków. Po wypadku posła Wójcikowskiego poszukiwany był kierowca białego tira, który zdołał ominąć auto parlamentarzysty z prawej strony zanim wjechał w nie ford. Jak ujawnia «Rzeczpospolita», śledczym udało się go odnaleźć. — relacjonuje w rozmowie z dziennikiem prokurator Kopania. «Zeznania kierowcy tira są o tyle zaskakujące, że — o czym również pisaliśmy — w chwili gdy ford transit uderzył w auto posła, nie było już w nim akumulatora. Znaleziono go 20 metrów dalej przy barierkach. Tymczasem eksperci twierdzą, że jeśli był prawidłowo zamontowany, to nie mógł wypaść» — podkreśla «Rzeczpospolita». Do wypadku, w którym zginął poseł Rafał Wójcikowski doszło w styczniu tego roku na drodze S8 w powiecie skierniewickim. Poseł jechał samochodem osobowym w kierunku Warszawy. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że kierowane przez Wójcikowskiego auto uderzyło w barierę energochłonną z lewej strony i obróciło się ok. 90 stopni w prawo, ustawiając się na prawym pasie prostopadle do innych użytkowników, jadących w tym samym kierunku. Nadjeżdżający van — volkswagen caddy — zdołał ominąć lewym pasem samochód posła, zatrzymując się w niedużej odległości. Następnie w auto posła uderzył inny van — ford transit. Parlamentarzysta zmarł mimo reanimacji. W nocy z poniedziałku na wtorek na drodze S8 zostanie przeprowadzony kolejny eksperyment procesowy ws. wypadku posła Wójcikowskiego.