Wszystko jest możliwe, na razie tego nie planuję — powiedział b. premier Donald Tusk pytany po przesłuchaniu w Prokuraturze Krajowej, czy zamierza wrócić do polityki krajowej.
Tusk przypomniał, że przed nim jeszcze ponad dwa lata pracy w Brukseli na stanowisku szefa Rady Europejskiej.
«Ja wiem, że cokolwiek dzisiaj robię, jest to oceniane także pod kątem ewentualnego powrotu politycznego i wyborów prezydenckich. Ciągle jestem bohaterem jakiś sondaży pozytywnych, negatywnych. Planowanie własnej kariery na pięć lat zostawiam panu Kaczyńskiemu, skoro czuje się w tym specjalistą. (…) Ja na to pytanie nie byłbym w stanie odpowiedzieć, a chcę być z państwem uczciwy» — podkreślił.
Tusk opuścił prokuraturę po ponad ośmiu godzinach. Zeznawał w charakterze świadka w śledztwie dot. nieprawidłowości przy przeprowadzeniu sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. (PAP)