Bombowce USA przeleciały w pobliżu wybrzeży Korei Północnej — RMF24.pl — Amerykańskie bombowce B-1B Lancer eskortowane przez myśliwce przeleciały w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad wodami na wschód od Korei Północnej. Pentagon poinformował o
Bombowce uczestniczące w tej operacji przyleciały z wyspy Guam, a myśliwce F-15C Eagle, które zapewniały im eskortę — z Okinawy. Rzeczniczka Białego Domu Dana White powiedziała, że maszyny amerykańskie zapuściły się najdalej w XXI wieku na północ od strefy zdemilitaryzowanej między obu państwami koreańskimi, na wschód od wybrzeży Korei Płn. Dodała, że «podkreśla to powagę, z jaką podchodzimy do niebezpiecznego zachowania (Korei Płn.)». Zbrojenia północnokoreańskie rzeczniczka Pentagonu określiła jako «poważne zagrożenie» i zaakcentowała: «Jesteśmy gotowi użyć całego spektrum możliwości militarnych, żeby bronić USA i naszych sojuszników». Przemawiając na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ prezydent Trump ostrzegł przywódcę Korei Płn. Kim Dzong Una, że kontynuowanie przez niego programu nuklearnego jest «samobójczą misją». Nazywając go «Rocket Man» — od tytułu piosenki Eltona Johna — zagroził, że Stany Zjednoczone w przypadku ataku KRLD będą zmuszone «całkowicie zniszczyć» ten kraj.