Kim Dzong Un: Naszym końcowym celem jest zrównoważenie potencjału USA — RMF24.pl — Ostatecznym celem jest realne zrównoważenie przez KRLD potencjału wojskowego USA — oświadczył przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un. Chodzi o równowagę realnej siły —
Kim Dzong Un potwierdził w niej, że to na jego polecenie dokonano ostatniego testu pocisku balistycznego średniego zasięgu w piątek i że wystrzeloną rakietą był pocisk Hwasong-12 (Mars-12), o maksymalnym zasięgu szacowanym na 3,7 tys. do 6 tys. km. Z informacji KCNA wynika, że Kim asystował przy teście. Próba «wykazała pełną wydajność i sprawne działanie» testowanego systemu rakietowego — zaznaczył przywódca KRLD. Kim Dzong Un zaznaczył też, że decyzja o wystrzeleniu pocisku, który po wystrzeleniu z miasta Sunan, w pobliżu Pjongjangu, przeleciał nad północną Japonią i spadł do Pacyfiku, została podjęta, by «zmusić Amerykanów do zmiany zanadto wojowniczego tonu na spokojniejszy». «A także po, by sprawić, że politycy u steru władzy w USA, nie będą nawet śmieli głośno mówić o zastosowaniu opcji militarnej w odniesieniu do KRLD». Także Kim Dzong Un zaznaczył w wypowiedzi dla mediów, że piątkowa próba balistyczna była udana. To, że pocisk ostatecznie wpadł do morza, «było zamierzone». Według południowokoreańskiej armii wystrzelony w piątek pocisk przeleciał 3700 km, na maksymalnej wysokości 770 km. Armia USA podała, że był to pocisk balistyczny zasięgu pośredniego — IRBM (Intermediate-Range Ballistic Missile) i nie stanowił on zagrożenia dla Ameryki Północnej ani też dla będącej amerykańskim terytorium wyspy Guam na Pacyfiku, gdzie USA mają bazy wojskowe. W piątek wieczorem na wniosek Japonii i USA na nadzwyczajnym posiedzeniu zebrała się Rada Bezpieczeństwa ONZ, która zdecydowanie potępiła kolejną próbę balistyczną Korei Płn. W poniedziałek Rada nałożyła na Koreę Północną nowe sankcje, które są odpowiedzią na próbę nuklearną z 3 września. Korea Płn. nie zrewidowała jednak swej polityki. W czwartek jej władze zagroziły, że użyją broni jądrowej, by — jak to ujęto — «zatopić» Japonię, a USA obrócić w «popiół i ciemność» za poparcie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i sankcji wobec reżimu w Pjongjangu za ostatnią próbę nuklearną. «Cztery wyspy archipelagu (Wysp Japońskich) powinny zostać zatopione przez bombę nuklearną dżucze. Nie potrzebujemy, żeby Japonia dłużej istniała w naszym pobliżu» — oświadczył związany z władzami komitet zajmujący się relacjami zewnętrznymi Korei Północnej. Jego komunikat przekazała oficjalna północnokoreańska agencja prasowa KCNA. «Zredukujmy kontynentalne Stany Zjednoczone do popiołów i ciemności» — napisano również w oświadczeniu, w którym wezwano do «zmobilizowania wszystkich środków odwetowych». Wezwano również do likwidacji Rady Bezpieczeństwa ONZ, którą określono jako «narzędzie zła», składające się ze «skorumpowanych» krajów, działających na rozkaz Stanów Zjednoczonych.